Post by Emil GrochockiPost by RaffTylko po co? Zrobi sie z tego drugie KDE i z kolejnego w miare chodzacego
srodowiska zrobi sie kobyla, ktora bedzie zzerac 50% zasobow...
Nie dramatyzowalbym. Podstawowy urok CDE to wlasnie, ze jest lekkie dla
systemu i mysle, ze tak pozostanie.
CDE jest też i zatrzymane w rozwoju ponad 10 lat temu.
W tym sensie otwarcie tych źródeł ma w sumie zerowe znaczenie bo do
prymitywnej pracy z X11 to i nawet CDE nie jest potrzebne.
W sumie i tak nie ma co sie oszukiwać że nawet użycie GNOME czy KDE
cokolwiek zmienia w kwestji używania Solarisa czy Linuxa na desktopach
po za kręgiem administratorów.
Poprostu podobny poziom zapóźnienia w rozwoju jak w CDE jest w samym X11
i to w sumie jest największą kulą u nogi dla GNOME/KDE. Raczej nie ma
widoków na to żeby cokolwiek miałoby się tu zmienić bo żeby to
przebudowac trzebaby tak na oko zatrudnić conajmniej dzisieciu
wysokokwalifikowanych programistów na okres conajmniej trzech jak nie
conajmniej czterech lat (czyli jak łatwo policzyć mówimy to o sumie
kilku do nawet kilkudzisięciu mln $ które ktoś musiałby wyłożyć na
taki projekt).
W tym kontekście otwarcie źródeł CDE ma już większe znaczenie
historyczne niż praktyczne.
kloczek
--
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: ***@rudy.mif.pg.gda.pl*