Discussion:
Linuksy, Solaris i inne uniksy... na jednym laptopie.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
p***@N05PAM.o2.pl
2005-12-09 13:15:26 UTC
Permalink
Witam,

Jestem średniozaawansowanym użytkownikiem Linuksa.
Poznaję jednocześnie kilka dystrybucji (wiodąca Ubuntu).
Doinstalowałem sobie właśnie Solaris'a 10.
Chciałbym zrzucić sobie obraz partycji, gdzie jest zainstalowany.


1. Czy jest jakiś darmowy program, który obsługuje fs'y Solaris'owe?
Moje partimage "wymiękło" :)


2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)


3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?


4. Czy możecie mi doradzić jeszcze jakieś inne Uniksy warte poznania i
które dadzą się zainstalować na laptopie i żeby licencja była free
i których poznanie dawałoby... możliwość znalezienia fajnej pracy w
przyszłości :)


Z góry dziękuję za wskazówki i rady i
Pozdrawiam~~Piotrek~~pe3no.
Maciek Zobniow
2005-12-09 17:19:37 UTC
Permalink
Post by p***@N05PAM.o2.pl
Witam,
Jestem średniozaawansowanym użytkownikiem Linuksa.
Poznaję jednocześnie kilka dystrybucji (wiodąca Ubuntu).
Doinstalowałem sobie właśnie Solaris'a 10.
Chciałbym zrzucić sobie obraz partycji, gdzie jest zainstalowany.
1. Czy jest jakiś darmowy program, który obsługuje fs'y Solaris'owe?
Moje partimage "wymiękło" :)
Uzyj dd.
dd -if /dev/twoja_partycja -of plik_wynikowy
Zrzuci ci partycje bit po bicie, bez "rozumienia" file systemu.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
4. Czy możecie mi doradzić jeszcze jakieś inne Uniksy warte poznania i
które dadzą się zainstalować na laptopie i żeby licencja była free
i których poznanie dawałoby... możliwość znalezienia fajnej pracy w
przyszłości :)
Nastaw sie na linuxa. Wlasciwie wszystkie inne implementacje unixa sa
teraz w odwrocie. Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem
niezly i od niedawna uwolniony.

Pozdro
Maciek
Maciek Zobniow
2005-12-09 17:28:29 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
Witam,
Jestem średniozaawansowanym użytkownikiem Linuksa.
Poznaję jednocześnie kilka dystrybucji (wiodąca Ubuntu).
Doinstalowałem sobie właśnie Solaris'a 10.
Chciałbym zrzucić sobie obraz partycji, gdzie jest zainstalowany.
1. Czy jest jakiś darmowy program, który obsługuje fs'y Solaris'owe?
Moje partimage "wymiękło" :)
Uzyj dd.
dd -if /dev/twoja_partycja -of plik_wynikowy
Zrzuci ci partycje bit po bicie, bez "rozumienia" file systemu.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Kurcze zapomnialem oczywiscie o *BSD (FreeBSD, OpenBSD, NetBSD etc.).
Calkiem niezly system choc od paru lat dystans technologiczny miedzy nim
a linuxem stale sie powieksza (na korzysc linuxa).
Ponoc na x86 ma zostac przeniesiony rowniez MacOS X - bazuje miedzy
innymi na kernelu z freeBSD.
FreeBSD pociagniesz z http://www.freebsd.org/ . Ma nawet bardziej
liberalna licencje od linuxa i solarisa i powinien sie dac zainstalowac
na twoim laptopie.

Pozdro
Maciek
Stachu 'Dozzie' K.
2005-12-09 17:40:48 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
Witam,
Jestem średniozaawansowanym użytkownikiem Linuksa.
Poznaję jednocześnie kilka dystrybucji (wiodąca Ubuntu).
Doinstalowałem sobie właśnie Solaris'a 10.
Chciałbym zrzucić sobie obraz partycji, gdzie jest zainstalowany.
1. Czy jest jakiś darmowy program, który obsługuje fs'y Solaris'owe?
Moje partimage "wymiękło" :)
Uzyj dd.
dd -if /dev/twoja_partycja -of plik_wynikowy
Zrzuci ci partycje bit po bicie, bez "rozumienia" file systemu.
Żaden z dostępnych mi dd nie rozumie opcji -if ani -of. Wszystkie za to
rozumieją, zgodnie ze specyfikacją SUSv3, "of=..." i "if=...".
Post by Maciek Zobniow
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Kurcze zapomnialem oczywiscie o *BSD (FreeBSD, OpenBSD, NetBSD etc.).
Calkiem niezly system choc od paru lat dystans technologiczny miedzy nim
a linuxem stale sie powieksza (na korzysc linuxa).
Powtórzysz to na grupie pl.comp.os.bsd? Uzasadnisz? Albo choćby
wyjaśnisz, co rozumiesz przez "dystans technologiczny"?
--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot
Corvin
2005-12-13 18:34:09 UTC
Permalink
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Post by Maciek Zobniow
Post by Maciek Zobniow
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Kurcze zapomnialem oczywiscie o *BSD (FreeBSD, OpenBSD, NetBSD etc.).
Calkiem niezly system choc od paru lat dystans technologiczny miedzy nim
a linuxem stale sie powieksza (na korzysc linuxa).
Powtórzysz to na grupie pl.comp.os.bsd? Uzasadnisz? Albo choćby
wyjaśnisz, co rozumiesz przez "dystans technologiczny"?
Dozzie przed chwilą usiłowałem zrobić binary upgrade z 5.3 do 6
i się nie powiodło. Instalacja driverów nvidia konczy sie bledem i rebootem
i fsck. Takich jazd nie ma w linuxie. Tu większość rzeczy zwyczajnie
działa.
--
pozdrawiam,
Corvin
http://forum.slackware.pl
Krzysztof Oledzki
2005-12-13 20:14:41 UTC
Permalink
Post by Corvin
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Post by Maciek Zobniow
Post by Maciek Zobniow
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Kurcze zapomnialem oczywiscie o *BSD (FreeBSD, OpenBSD, NetBSD etc.).
Calkiem niezly system choc od paru lat dystans technologiczny miedzy nim
a linuxem stale sie powieksza (na korzysc linuxa).
Powtórzysz to na grupie pl.comp.os.bsd? Uzasadnisz? Albo choćby
wyjaśnisz, co rozumiesz przez "dystans technologiczny"?
Dozzie przed chwilą usiłowałem zrobić binary upgrade z 5.3 do 6
i się nie powiodło.
Tak, możliwość bezstresowago upgradu pomiędzy np 2.4 a 2.6 albo 2.6.X i 2.6.Y,
gdzie różnica między X i Y jest odpowiednio duża to wielka i niezaprzeczalna
zaleta Linuksa. Zawsze można wrócić do poprzedniego kernela. I "świat" się nie
rozjedzie. A we FreeBSD upgrade 4.10 na 6.0 to nie lada wyczyn, a jak coś się
nie uda to lepiej nie mówić.
Post by Corvin
Instalacja driverów nvidia konczy sie bledem i rebootem i fsck.
No ale fsck jest w tle ;)

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Piotr KUCHARSKI
2005-12-09 18:00:10 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Kurcze zapomnialem oczywiscie o *BSD (FreeBSD, OpenBSD, NetBSD etc.).
Calkiem niezly system choc od paru lat dystans technologiczny miedzy nim
a linuxem stale sie powieksza (na korzysc linuxa).
He he. Ale masz jakieś wsparcie?

p.
--
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ -- polska wersja quizu dla nerdów.
http://freedns.sgh.waw.pl/ -- bezpłatny serwis DNS.
http://42.pl/url/ -- skracacz URL-i.
Pawel Z.
2005-12-09 18:32:05 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
Witam,
Jestem średniozaawansowanym użytkownikiem Linuksa.
Poznaję jednocześnie kilka dystrybucji (wiodąca Ubuntu).
Doinstalowałem sobie właśnie Solaris'a 10.
Chciałbym zrzucić sobie obraz partycji, gdzie jest zainstalowany.
1. Czy jest jakiś darmowy program, który obsługuje fs'y Solaris'owe?
Moje partimage "wymiękło" :)
Uzyj dd.
dd -if /dev/twoja_partycja -of plik_wynikowy
Zrzuci ci partycje bit po bicie, bez "rozumienia" file systemu.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
4. Czy możecie mi doradzić jeszcze jakieś inne Uniksy warte poznania i
które dadzą się zainstalować na laptopie i żeby licencja była free
i których poznanie dawałoby... możliwość znalezienia fajnej pracy w
przyszłości :)
Nastaw sie na linuxa. Wlasciwie wszystkie inne implementacje unixa sa
teraz w odwrocie. Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem
niezly i od niedawna uwolniony.
hahahahaaha tak, to na pewno mialo isc na pl.rec.humor...

rozumiem, iz "wszytskie inne implementacje unixa" sa w odwrocie,
bo nie maja graficznego instalatora, nie sa za darmo i nie wszystkie
dzialaja na i386...

w takim razie proponuje Mackowi Zobniow windows :-)
(jak chce miec za darmo, moge mu nawet sprezentowac)

;-)

P.
Maciek Zobniow
2005-12-09 18:48:56 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
Witam,
Jestem średniozaawansowanym użytkownikiem Linuksa.
Poznaję jednocześnie kilka dystrybucji (wiodąca Ubuntu).
Doinstalowałem sobie właśnie Solaris'a 10.
Chciałbym zrzucić sobie obraz partycji, gdzie jest zainstalowany.
1. Czy jest jakiś darmowy program, który obsługuje fs'y Solaris'owe?
Moje partimage "wymiękło" :)
Uzyj dd.
dd -if /dev/twoja_partycja -of plik_wynikowy
Zrzuci ci partycje bit po bicie, bez "rozumienia" file systemu.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
4. Czy możecie mi doradzić jeszcze jakieś inne Uniksy warte poznania i
które dadzą się zainstalować na laptopie i żeby licencja była free
i których poznanie dawałoby... możliwość znalezienia fajnej pracy w
przyszłości :)
Nastaw sie na linuxa. Wlasciwie wszystkie inne implementacje unixa sa
teraz w odwrocie. Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem
niezly i od niedawna uwolniony.
hahahahaaha tak, to na pewno mialo isc na pl.rec.humor...
rozumiem, iz "wszytskie inne implementacje unixa" sa w odwrocie,
bo nie maja graficznego instalatora, nie sa za darmo i nie wszystkie
dzialaja na i386...
Pytanie bylo w kontekscie szukania pracy. Tak sie sklada ze na rynku
pracy IT w EU widac wyrazna tendencje. Jeszcze 4 lata temu ciezko bylo
znalezc oferte jakiegokolwiek kontraktu dla kogos specjalizujacego sie w
linuxie. Sporo bylo komercy<jnego solarisa. Dzis proporcje MOCNO sie
odwrocily. W przypadku innych unixow ilosc ofert jest mniej wiecej taka
sama (czyli raczej sladowa), ale czesto te oferty wymagaja takze linuxa
i jest w nich mowa o planowanej migracji...
Post by Pawel Z.
w takim razie proponuje Mackowi Zobniow windows :-)
(jak chce miec za darmo, moge mu nawet sprezentowac)
Jak masz wolna licencje to bardzo prosze. Podaj e-mail wysle ci moj adres.

Pozdro
Maciek
Pawel Z.
2005-12-12 13:37:40 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
Witam,
Jestem średniozaawansowanym użytkownikiem Linuksa.
Poznaję jednocześnie kilka dystrybucji (wiodąca Ubuntu).
Doinstalowałem sobie właśnie Solaris'a 10.
Chciałbym zrzucić sobie obraz partycji, gdzie jest zainstalowany.
1. Czy jest jakiś darmowy program, który obsługuje fs'y Solaris'owe?
Moje partimage "wymiękło" :)
Uzyj dd.
dd -if /dev/twoja_partycja -of plik_wynikowy
Zrzuci ci partycje bit po bicie, bez "rozumienia" file systemu.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Post by p***@N05PAM.o2.pl
4. Czy możecie mi doradzić jeszcze jakieś inne Uniksy warte poznania i
które dadzą się zainstalować na laptopie i żeby licencja była free
i których poznanie dawałoby... możliwość znalezienia fajnej pracy w
przyszłości :)
Nastaw sie na linuxa. Wlasciwie wszystkie inne implementacje unixa sa
teraz w odwrocie. Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem
niezly i od niedawna uwolniony.
hahahahaaha tak, to na pewno mialo isc na pl.rec.humor...
rozumiem, iz "wszytskie inne implementacje unixa" sa w odwrocie,
bo nie maja graficznego instalatora, nie sa za darmo i nie wszystkie
dzialaja na i386...
Pytanie bylo w kontekscie szukania pracy. Tak sie sklada ze na rynku
pracy IT w EU widac wyrazna tendencje. Jeszcze 4 lata temu ciezko bylo
znalezc oferte jakiegokolwiek kontraktu dla kogos specjalizujacego sie w
linuxie. Sporo bylo komercy<jnego solarisa. Dzis proporcje MOCNO sie
odwrocily. W przypadku innych unixow ilosc ofert jest mniej wiecej taka
sama (czyli raczej sladowa), ale czesto te oferty wymagaja takze linuxa
i jest w nich mowa o planowanej migracji...
tak sie sklada, ze pracuje w UK i jesli chodzi o "rynek" dla
administratorow "normalnych" systemow, to niepodzielnie rzadzi tutaj
Solaris...

pojawia sie zapotrzebowanie na specialistow od Linux'ow ale
ciagle jest to mniejszosc.. i w najblizszym czasie (a moim
zdaniem nigdy) Linux nie "podskoczy" wyzej niz midrange
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
w takim razie proponuje Mackowi Zobniow windows :-)
(jak chce miec za darmo, moge mu nawet sprezentowac)
Jak masz wolna licencje to bardzo prosze. Podaj e-mail wysle ci moj adres.
hehehe a jednak ;-)
Post by Maciek Zobniow
Pozdro
Maciek
Maciek Zobniow
2005-12-12 16:05:23 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
tak sie sklada, ze pracuje w UK i jesli chodzi o "rynek" dla
administratorow "normalnych" systemow, to niepodzielnie rzadzi tutaj
Solaris...
Pewnie co specjalista to inne odczucie. Jeden moj kumpel z Menchesteru
to juz 4 lata temu przeszedl zupelnie na linuxa (a z unixami pracowal od
polowy lat 80tych). teraz robi w TSYS na durzym linuxowym klastrze. Inni
tez maja podobne odczucia. Troche im nawet zazdroszcze bo u nas w
Deutschland postepuje to jakby wolniej (choc tez tendencja jest widoczna).
Post by Pawel Z.
pojawia sie zapotrzebowanie na specialistow od Linux'ow ale
ciagle jest to mniejszosc.. i w najblizszym czasie (a moim
zdaniem nigdy) Linux nie "podskoczy" wyzej niz midrange
Wejdz chocby na www.jobserve.com (chyba najlepszy portal do szukania
kontraktow w UE) i wpisz linux, zanotuj liczbe ogloszn, nastepnie wpisz
solaris i porownaj.
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
w takim razie proponuje Mackowi Zobniow windows :-)
(jak chce miec za darmo, moge mu nawet sprezentowac)
Jak masz wolna licencje to bardzo prosze. Podaj e-mail wysle ci moj adres.
hehehe a jednak ;-)
Przyda sie licencja, w domu mam duzo komputerow, na niektorych jest windows.
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Pozdro
Maciek
Pawel Z.
2005-12-12 17:32:22 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
tak sie sklada, ze pracuje w UK i jesli chodzi o "rynek" dla
administratorow "normalnych" systemow, to niepodzielnie rzadzi tutaj
Solaris...
Pewnie co specjalista to inne odczucie. Jeden moj kumpel z Menchesteru
to juz 4 lata temu przeszedl zupelnie na linuxa (a z unixami pracowal od
polowy lat 80tych). teraz robi w TSYS na durzym linuxowym klastrze. Inni
tez maja podobne odczucia. Troche im nawet zazdroszcze bo u nas w
Deutschland postepuje to jakby wolniej (choc tez tendencja jest widoczna).
Post by Pawel Z.
pojawia sie zapotrzebowanie na specialistow od Linux'ow ale
ciagle jest to mniejszosc.. i w najblizszym czasie (a moim
zdaniem nigdy) Linux nie "podskoczy" wyzej niz midrange
Wejdz chocby na www.jobserve.com (chyba najlepszy portal do szukania
kontraktow w UE) i wpisz linux, zanotuj liczbe ogloszn, nastepnie wpisz
solaris i porownaj.
wyraznie nie zrozumielismy sie... proponuje porownac "jakosc"
firm poszukujacych administratorow "komercyjnych" systemow
z firmami poszukujacymi linux'owych adminow...
(i wynagrodzenia, bo w UK podaje sie je w ogloszeniu)

P.
Maciek Zobniow
2005-12-12 18:04:02 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
tak sie sklada, ze pracuje w UK i jesli chodzi o "rynek" dla
administratorow "normalnych" systemow, to niepodzielnie rzadzi tutaj
Solaris...
Pewnie co specjalista to inne odczucie. Jeden moj kumpel z Menchesteru
to juz 4 lata temu przeszedl zupelnie na linuxa (a z unixami pracowal
od polowy lat 80tych). teraz robi w TSYS na durzym linuxowym klastrze.
Inni tez maja podobne odczucia. Troche im nawet zazdroszcze bo u nas w
Deutschland postepuje to jakby wolniej (choc tez tendencja jest widoczna).
Post by Pawel Z.
pojawia sie zapotrzebowanie na specialistow od Linux'ow ale
ciagle jest to mniejszosc.. i w najblizszym czasie (a moim
zdaniem nigdy) Linux nie "podskoczy" wyzej niz midrange
Wejdz chocby na www.jobserve.com (chyba najlepszy portal do szukania
kontraktow w UE) i wpisz linux, zanotuj liczbe ogloszn, nastepnie
wpisz solaris i porownaj.
wyraznie nie zrozumielismy sie... proponuje porownac "jakosc"
firm poszukujacych administratorow "komercyjnych" systemow
z firmami poszukujacymi linux'owych adminow...
(i wynagrodzenia, bo w UK podaje sie je w ogloszeniu)
To moze zaproponowalbys pytajacemu nauke cobola? W tym tez zarabia sie
duzo lub bardzo duzo, tylko robote znalezc jakos trudno ;).
Pozatym jakosc firmy ciezko ocenic tylko po ogloszeniu.

Pozdro
Maciek
Pawel Z.
2005-12-13 09:22:12 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
tak sie sklada, ze pracuje w UK i jesli chodzi o "rynek" dla
administratorow "normalnych" systemow, to niepodzielnie rzadzi tutaj
Solaris...
Pewnie co specjalista to inne odczucie. Jeden moj kumpel z
Menchesteru to juz 4 lata temu przeszedl zupelnie na linuxa (a z
unixami pracowal od polowy lat 80tych). teraz robi w TSYS na durzym
linuxowym klastrze. Inni tez maja podobne odczucia. Troche im nawet
zazdroszcze bo u nas w Deutschland postepuje to jakby wolniej (choc
tez tendencja jest widoczna).
Post by Pawel Z.
pojawia sie zapotrzebowanie na specialistow od Linux'ow ale
ciagle jest to mniejszosc.. i w najblizszym czasie (a moim
zdaniem nigdy) Linux nie "podskoczy" wyzej niz midrange
Wejdz chocby na www.jobserve.com (chyba najlepszy portal do szukania
kontraktow w UE) i wpisz linux, zanotuj liczbe ogloszn, nastepnie
wpisz solaris i porownaj.
wyraznie nie zrozumielismy sie... proponuje porownac "jakosc"
firm poszukujacych administratorow "komercyjnych" systemow
z firmami poszukujacymi linux'owych adminow...
(i wynagrodzenia, bo w UK podaje sie je w ogloszeniu)
To moze zaproponowalbys pytajacemu nauke cobola? W tym tez zarabia sie
duzo lub bardzo duzo, tylko robote znalezc jakos trudno ;).
Pozatym jakosc firmy ciezko ocenic tylko po ogloszeniu.
hehehe wyraznie masz jakies zaciecie pisania postow nadajacych sie
na pl.rec.humor :-)

jesli nie jestes w stanie ocenic firmy po ogloszeniu, to hm...
albo nie znasz jestyka ??!!?? albo cos z Toba jest nie tak...

"Solaris Engineers urgently needed by a large financial institution
based in London"

"This is an excellent opportunity for an Infrastructure Administrator to
join a leading fund management organisation."

"Unix Sys Admin, Solaris leading global telco vendor."

to jako wynik szukania ogloszen po "solaris"... (pierwsze 3)

zobaczmy co "zwroci" nam linux...

"software house is looking for a Linux Systems Administrator/Engineer"

"Linux Developer - London. I am currently recruiting for a Linux
Developer to work for one of our clients in London."

ogloszenia 2gie i 4te, w reszcie nic na temat firmy...

i sorry, ale "software house" to najczesciej jest mala "popierdolka"...

co w cale nie oznacza, iz praca w wielkim banku bedzie "przyjemniejsza"
od pracy w malej "popierdolce"... ja wole mniejsze firmy, o ile
sa w stanie zaoferowac ciekawe problemy oraz odpowiednie wynagrodzenie ;-)

P.
Maciek Zobniow
2005-12-13 10:38:13 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
To moze zaproponowalbys pytajacemu nauke cobola? W tym tez zarabia sie
duzo lub bardzo duzo, tylko robote znalezc jakos trudno ;).
Pozatym jakosc firmy ciezko ocenic tylko po ogloszeniu.
hehehe wyraznie masz jakies zaciecie pisania postow nadajacych sie
na pl.rec.humor :-)
Cieszy mnie gdy potrafie kogos rozbawic.
Post by Pawel Z.
jesli nie jestes w stanie ocenic firmy po ogloszeniu, to hm...
albo nie znasz jestyka ??!!?? albo cos z Toba jest nie tak...
"Solaris Engineers urgently needed by a large financial institution
based in London"
"This is an excellent opportunity for an Infrastructure Administrator to
join a leading fund management organisation."
To jest fake. Sprobuj tam wyslac CV (ale wtedy przygotuj sie na wysyp
spamu) lub zadzwonic. Spedz troche czasu na poszukiwaniu kontraktow to
bedziesz wiedzial jak to rozpoznac.
Post by Pawel Z.
"Unix Sys Admin, Solaris leading global telco vendor."
to jako wynik szukania ogloszen po "solaris"... (pierwsze 3)
zobaczmy co "zwroci" nam linux...
"software house is looking for a Linux Systems Administrator/Engineer"
"Linux Developer - London. I am currently recruiting for a Linux
Developer to work for one of our clients in London."
ogloszenia 2gie i 4te, w reszcie nic na temat firmy...
i sorry, ale "software house" to najczesciej jest mala "popierdolka"...
Tak uwazasz? Taki Accenture to tez w sumie software house ;).
Post by Pawel Z.
co w cale nie oznacza, iz praca w wielkim banku bedzie "przyjemniejsza"
od pracy w malej "popierdolce"... ja wole mniejsze firmy, o ile
sa w stanie zaoferowac ciekawe problemy oraz odpowiednie wynagrodzenie ;-)
Software house to bym ci nie polecal (chyba ze na dobry kontrakt), sa
dobre dla ludzi rozpoczynajacych kariere na pierwsze 2-3 lata. Potem
nieodparte uczucie byca "popychanym od tylu" staje sie nie do zniesienia
;).
Widze ze sam nie mozesz sie zdecydowac jak zdefiniowac jakosc ogloszenia
o prace. Ja to oceniam zazwyczaj po paru rozmowach (glownie z
zatrudnionymi tam inzynierami) i wizycie w firmie. Wielkosc firmy i
sciemy zawarte w ogloszeniu maja sie nijak do jakosci, a nawet
stabilnosci oferowanej pracy.

Pozdro
Maciek
Przemysław Maciuszko
2005-12-13 12:04:37 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
To jest fake. Sprobuj tam wyslac CV (ale wtedy przygotuj sie na wysyp
spamu) lub zadzwonic. Spedz troche czasu na poszukiwaniu kontraktow to
bedziesz wiedzial jak to rozpoznac.
A konkretnie co jest 'fake'? Ogloszenie, oferta czy zacytowany tekst?
Moze masz po prostu jakies traumatyczne doswiadczenia zwiazane z poszukiwaniem
pracy w UK i teraz probujesz nam o nich opowiedziec?
--
Przemysław Maciuszko
Maciek Zobniow
2005-12-13 13:37:12 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Maciek Zobniow
To jest fake. Sprobuj tam wyslac CV (ale wtedy przygotuj sie na wysyp
spamu) lub zadzwonic. Spedz troche czasu na poszukiwaniu kontraktow to
bedziesz wiedzial jak to rozpoznac.
A konkretnie co jest 'fake'? Ogloszenie, oferta czy zacytowany tekst?
Moze masz po prostu jakies traumatyczne doswiadczenia zwiazane z poszukiwaniem
pracy w UK i teraz probujesz nam o nich opowiedziec?
Raczej mam nadzieje podzielic sie doswiadczeniami na rynku (szczegolnie
krotko terminowych) kontraktow w EU.
To ogloszenie to fake. Nikt nie odpowie na CV, telefon zazwyczaj jest
zajety (czasem odbierze jakas babka ktora troche na sciemnia). Potem
zaobserwujesz w logach lub w mailboxie zwiekszona ilosc spamu.
Przeszukujac przez dluzszy czas ogloszenia na jobserve i innych
portalach, sam zauwazysz ze pewne oferty "wisza" tam bez przerwy.

Pozdro
Maciek
Przemysław Maciuszko
2005-12-13 13:46:29 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Raczej mam nadzieje podzielic sie doswiadczeniami na rynku (szczegolnie
krotko terminowych) kontraktow w EU.
Mam wrazenie, ze pojecie jakies masz, ale ekstrapolujesz je przesadnie
na wszystkie oferty i wszystkie kraje. EU, to cos wiecej niz tylko UK, wiesz?
Post by Maciek Zobniow
Przeszukujac przez dluzszy czas ogloszenia na jobserve i innych
portalach, sam zauwazysz ze pewne oferty "wisza" tam bez przerwy.
Coz. Nie masz do konca racji. Ogloszenia na stanowiska dla mojego obecnego
pracodawcy, takze wisza praktycznie non-stop (w niezmienionej wersji, do tego
wystawiane przez rozne agencje), ale wynika to jedynie z rotacji pracownikow
na kontraktach i zapotrzebowania na nowe etaty.
Idac Twoim tokiem myslenia - to pewnie tez 'fake'.

No ale off-topic sie robi, wiec proponuje isc albo na pl.praca.dyskusje
albo na priva.
--
Przemysław Maciuszko
Pawel Z.
2005-12-13 15:07:14 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
To moze zaproponowalbys pytajacemu nauke cobola? W tym tez zarabia
sie duzo lub bardzo duzo, tylko robote znalezc jakos trudno ;).
Pozatym jakosc firmy ciezko ocenic tylko po ogloszeniu.
hehehe wyraznie masz jakies zaciecie pisania postow nadajacych sie
na pl.rec.humor :-)
Cieszy mnie gdy potrafie kogos rozbawic.
Post by Pawel Z.
jesli nie jestes w stanie ocenic firmy po ogloszeniu, to hm...
albo nie znasz jestyka ??!!?? albo cos z Toba jest nie tak...
"Solaris Engineers urgently needed by a large financial institution
based in London"
"This is an excellent opportunity for an Infrastructure Administrator
to join a leading fund management organisation."
To jest fake. Sprobuj tam wyslac CV (ale wtedy przygotuj sie na wysyp
spamu) lub zadzwonic. Spedz troche czasu na poszukiwaniu kontraktow to
bedziesz wiedzial jak to rozpoznac.
Post by Pawel Z.
"Unix Sys Admin, Solaris leading global telco vendor."
to jako wynik szukania ogloszen po "solaris"... (pierwsze 3)
zobaczmy co "zwroci" nam linux...
"software house is looking for a Linux Systems Administrator/Engineer"
"Linux Developer - London. I am currently recruiting for a Linux
Developer to work for one of our clients in London."
ogloszenia 2gie i 4te, w reszcie nic na temat firmy...
i sorry, ale "software house" to najczesciej jest mala "popierdolka"...
Tak uwazasz? Taki Accenture to tez w sumie software house ;).
Post by Pawel Z.
co w cale nie oznacza, iz praca w wielkim banku bedzie "przyjemniejsza"
od pracy w malej "popierdolce"... ja wole mniejsze firmy, o ile
sa w stanie zaoferowac ciekawe problemy oraz odpowiednie wynagrodzenie ;-)
Software house to bym ci nie polecal (chyba ze na dobry kontrakt), sa
dobre dla ludzi rozpoczynajacych kariere na pierwsze 2-3 lata. Potem
nieodparte uczucie byca "popychanym od tylu" staje sie nie do zniesienia
;).
Widze ze sam nie mozesz sie zdecydowac jak zdefiniowac jakosc ogloszenia
o prace. Ja to oceniam zazwyczaj po paru rozmowach (glownie z
zatrudnionymi tam inzynierami) i wizycie w firmie. Wielkosc firmy i
sciemy zawarte w ogloszeniu maja sie nijak do jakosci, a nawet
stabilnosci oferowanej pracy.
zeby nie wdawac sie w zbedne szczegoly, probowalem Tobie uswiadomic,
iz DUZE oraganizacje uzywaja DUZYCH syetmow, do ktorych linux sie
nie zalicza...

jak, po jednym zdaniu z ogloszenia, jestes w stanie stwierdzic, iz jest
ono nieprawdziwe, to nie mam pojecia...

proponuje zakonczyc ten "pod-watek"

P.
Tomasz Chmielewski
2005-12-13 16:28:34 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
To moze zaproponowalbys pytajacemu nauke cobola? W tym tez zarabia
sie duzo lub bardzo duzo, tylko robote znalezc jakos trudno ;).
Pozatym jakosc firmy ciezko ocenic tylko po ogloszeniu.
hehehe wyraznie masz jakies zaciecie pisania postow nadajacych sie
na pl.rec.humor :-)
Cieszy mnie gdy potrafie kogos rozbawic.
Post by Pawel Z.
jesli nie jestes w stanie ocenic firmy po ogloszeniu, to hm...
albo nie znasz jestyka ??!!?? albo cos z Toba jest nie tak...
"Solaris Engineers urgently needed by a large financial institution
based in London"
"This is an excellent opportunity for an Infrastructure Administrator
to join a leading fund management organisation."
To jest fake. Sprobuj tam wyslac CV (ale wtedy przygotuj sie na wysyp
spamu) lub zadzwonic. Spedz troche czasu na poszukiwaniu kontraktow to
bedziesz wiedzial jak to rozpoznac.
Post by Pawel Z.
"Unix Sys Admin, Solaris leading global telco vendor."
to jako wynik szukania ogloszen po "solaris"... (pierwsze 3)
zobaczmy co "zwroci" nam linux...
"software house is looking for a Linux Systems Administrator/Engineer"
"Linux Developer - London. I am currently recruiting for a Linux
Developer to work for one of our clients in London."
ogloszenia 2gie i 4te, w reszcie nic na temat firmy...
i sorry, ale "software house" to najczesciej jest mala "popierdolka"...
Tak uwazasz? Taki Accenture to tez w sumie software house ;).
Post by Pawel Z.
co w cale nie oznacza, iz praca w wielkim banku bedzie "przyjemniejsza"
od pracy w malej "popierdolce"... ja wole mniejsze firmy, o ile
sa w stanie zaoferowac ciekawe problemy oraz odpowiednie
wynagrodzenie ;-)
Software house to bym ci nie polecal (chyba ze na dobry kontrakt), sa
dobre dla ludzi rozpoczynajacych kariere na pierwsze 2-3 lata. Potem
nieodparte uczucie byca "popychanym od tylu" staje sie nie do
zniesienia ;).
Widze ze sam nie mozesz sie zdecydowac jak zdefiniowac jakosc
ogloszenia o prace. Ja to oceniam zazwyczaj po paru rozmowach (glownie
z zatrudnionymi tam inzynierami) i wizycie w firmie. Wielkosc firmy i
sciemy zawarte w ogloszeniu maja sie nijak do jakosci, a nawet
stabilnosci oferowanej pracy.
zeby nie wdawac sie w zbedne szczegoly, probowalem Tobie uswiadomic,
iz DUZE oraganizacje uzywaja DUZYCH syetmow, do ktorych linux sie
nie zalicza...
a top500.org gdzies wyparowalo?
no, chyba ze nie ma tam duzych systemow.
--
Tomek
Corvin
2005-12-13 18:25:56 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
a sie nijak do jakosci, a nawet
Post by Maciek Zobniow
stabilnosci oferowanej pracy.
zeby nie wdawac sie w zbedne szczegoly, probowalem Tobie uswiadomic,
iz DUZE oraganizacje uzywaja DUZYCH syetmow, do ktorych linux sie
nie zalicza...
większość superkomputerów chodzi na linuxie ;)
--
pozdrawiam,
Corvin
http://forum.slackware.pl
Grzegorz Rumatowski
2005-12-14 07:07:29 UTC
Permalink
Post by Corvin
większość superkomputerów chodzi na linuxie ;)
Obalam powyzsze twierdzenie. Pracuje w malutkiej firmie (okolo 30 osob
lacznie). Mamy jakies 5 Sunowych serwerow 2 Sunowe WS i 2 systemy na
Linuksie. A propos, czy Linuks ma cos a la Sunowski JumpStart ?

Grzechu
Krzysztof Oledzki
2005-12-14 08:23:53 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Rumatowski
Post by Corvin
większość superkomputerów chodzi na linuxie ;)
Obalam powyzsze twierdzenie. Pracuje w malutkiej firmie (okolo 30 osob
lacznie). Mamy jakies 5 Sunowych serwerow 2 Sunowe WS i 2 systemy na
Linuksie.
Znaczy uważasz, że masz u siebie większość światowych superkomputerów? ;)
Post by Grzegorz Rumatowski
A propos, czy Linuks ma cos a la Sunowski JumpStart ?
A co to dokładnie oferuje?


Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 08:28:21 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Znaczy uważasz, że masz u siebie większość światowych superkomputerów? ;)
Branie top500.org jest srednio miarodajne, poniewaz nie ma tam zbyt wielu
pojedynczych maszyn, za to sa wielkie ilosci klastrow rownoleglych, na ktorych
Linux sie sprawuje wysmienicie.
Post by Krzysztof Oledzki
A co to dokładnie oferuje?
Instalacje po sieci.
--
Przemysław Maciuszko
Tomasz Chmielewski
2005-12-14 08:37:04 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Krzysztof Oledzki
Znaczy uważasz, że masz u siebie większość światowych superkomputerów? ;)
Branie top500.org jest srednio miarodajne, poniewaz nie ma tam zbyt wielu
pojedynczych maszyn, za to sa wielkie ilosci klastrow rownoleglych, na ktorych
Linux sie sprawuje wysmienicie.
Post by Krzysztof Oledzki
A co to dokładnie oferuje?
Instalacje po sieci.
pfff, ale rewelacja :)
--
Tomek
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 08:40:46 UTC
Permalink
Post by Tomasz Chmielewski
pfff, ale rewelacja :)
Rozwiniesz swoja wypowiedz?
--
Przemysław Maciuszko
Tomasz Chmielewski
2005-12-14 08:59:24 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Tomasz Chmielewski
pfff, ale rewelacja :)
Rozwiniesz swoja wypowiedz?
Chodzi o to, ze instalacje przez siec nie sa bynajmniej zadna rewelacja
chyba pod zadnym systemem operacyjnym, i aby to wiedziec, nie trzeba
miec dyplomu profesora z informatyki.

A sadzac z innych wypowiedzi Grzegorza Rumatowskiego (vide "Zyjesz na
ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.") - byc moze chcialby on byc dobrym
"Administratorem (tm)", ale z powodu klapek na oczach raczej mu to nie
wychodzi.
--
Tomek
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 09:27:38 UTC
Permalink
Post by Tomasz Chmielewski
Chodzi o to, ze instalacje przez siec nie sa bynajmniej zadna rewelacja
chyba pod zadnym systemem operacyjnym, i aby to wiedziec, nie trzeba
miec dyplomu profesora z informatyki.
Coz. Rewelacja moze nie sa, ale w wielu srodowiskach sa konieczne.
Kwestia jak bardzo upierdliwe/funkcjonalne jest srodowisko do instalacji
sieciowej i jak bardzo mozna je przystosowac do konkretnych zalozen.
--
Przemysław Maciuszko
Tomasz Chmielewski
2005-12-14 09:55:17 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Tomasz Chmielewski
Chodzi o to, ze instalacje przez siec nie sa bynajmniej zadna rewelacja
chyba pod zadnym systemem operacyjnym, i aby to wiedziec, nie trzeba
miec dyplomu profesora z informatyki.
Coz. Rewelacja moze nie sa, ale w wielu srodowiskach sa konieczne.
Kwestia jak bardzo upierdliwe/funkcjonalne jest srodowisko do instalacji
sieciowej i jak bardzo mozna je przystosowac do konkretnych zalozen.
Dokladnie.
A czy sunowski JumpStart dalby sie latwo przystosowac do dzialania tylko
i wylacznie przez SSH?
--
Tomek
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 10:17:26 UTC
Permalink
Post by Tomasz Chmielewski
A czy sunowski JumpStart dalby sie latwo przystosowac do dzialania tylko
i wylacznie przez SSH?
Nie wiem. Nie mialem takiej potrzeby.
--
Przemysław Maciuszko
Grzegorz Rumatowski
2005-12-14 09:39:58 UTC
Permalink
Post by Tomasz Chmielewski
A sadzac z innych wypowiedzi Grzegorza Rumatowskiego (vide "Zyjesz na
ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.") - byc moze chcialby on byc dobrym
"Administratorem (tm)", ale z powodu klapek na oczach raczej mu to nie
wychodzi.
A wcale nie jestem ani dobrym ani zlym administratorem, bo wcale nim nie
jestem. To, ze raz poraz stawiam jakiegos Solka albo Linuksa nie upowaznia
mnie do tytulowania sie na administratora. A propos w Sunowych serwerkach
bardzo mi sie podoba SC (Sun Console), mozna nawet poweroff remote wykonac.
Jednostka SC jest zupelnie niezalezna od reszty hardware'u. Na PC tego nie
uswiadczysz.

Grzegorz Rumatowski
Maciek Zobniow
2005-12-14 09:55:07 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Rumatowski
Post by Tomasz Chmielewski
A sadzac z innych wypowiedzi Grzegorza Rumatowskiego (vide "Zyjesz na
ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.") - byc moze chcialby on byc dobrym
"Administratorem (tm)", ale z powodu klapek na oczach raczej mu to nie
wychodzi.
A wcale nie jestem ani dobrym ani zlym administratorem, bo wcale nim nie
jestem. To, ze raz poraz stawiam jakiegos Solka albo Linuksa nie upowaznia
mnie do tytulowania sie na administratora. A propos w Sunowych serwerkach
bardzo mi sie podoba SC (Sun Console), mozna nawet poweroff remote wykonac.
Jednostka SC jest zupelnie niezalezna od reszty hardware'u. Na PC tego nie
uswiadczysz.
Widac ze nie miales jeszcze zadnych doswiadczen z blade serverami.
Bardzo bys sie zdziwil jakbys zobaczyl co na tych pecetach mozna wykonac
by remote.

Pozdro
Maciek
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 09:59:23 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Rumatowski
Jednostka SC jest zupelnie niezalezna od reszty hardware'u. Na PC tego nie
uswiadczysz.
I owszem. Wiekszosc markowych serwerow ma takowa funkcjonalnosc.
Chocby iLO w HP.
--
Przemysław Maciuszko
Krzysztof Oledzki
2005-12-14 10:31:00 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Rumatowski
Post by Tomasz Chmielewski
A sadzac z innych wypowiedzi Grzegorza Rumatowskiego (vide "Zyjesz na
ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.") - byc moze chcialby on byc dobrym
"Administratorem (tm)", ale z powodu klapek na oczach raczej mu to nie
wychodzi.
A wcale nie jestem ani dobrym ani zlym administratorem, bo wcale nim nie
jestem. To, ze raz poraz stawiam jakiegos Solka albo Linuksa nie upowaznia
mnie do tytulowania sie na administratora. A propos w Sunowych serwerkach
bardzo mi sie podoba SC (Sun Console), mozna nawet poweroff remote wykonac.
Jednostka SC jest zupelnie niezalezna od reszty hardware'u. Na PC tego nie
uswiadczysz.
Ohohoh :) A IPMI to co?


Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Grzegorz Rumatowski
2005-12-14 09:34:03 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Znaczy uważasz, że masz u siebie większość światowych superkomputerów? ;)
No pewnie ;-) Sorki, nie zauwazylem tego superkomputerow.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Grzegorz Rumatowski
A propos, czy Linuks ma cos a la Sunowski JumpStart ?
A co to dokładnie oferuje?
A wygode instalacji. Ustawiam tylko w plikach jakie pakiety, jakie
partycje, jakie adresi sieci, czyli cala konfiguracje i instaluje maszynki
z sieci podajac tylko wedle jakiej konfiguracji.

Pozdrowienia,
Grzechu
Maciek Zobniow
2005-12-14 10:04:53 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Rumatowski
Post by Krzysztof Oledzki
Znaczy uważasz, że masz u siebie większość światowych superkomputerów? ;)
No pewnie ;-) Sorki, nie zauwazylem tego superkomputerow.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Grzegorz Rumatowski
A propos, czy Linuks ma cos a la Sunowski JumpStart ?
A co to dokładnie oferuje?
A wygode instalacji. Ustawiam tylko w plikach jakie pakiety, jakie
partycje, jakie adresi sieci, czyli cala konfiguracje i instaluje maszynki
z sieci podajac tylko wedle jakiej konfiguracji.
To jest do zrobienia na linuxie by, np. PXE. Sa do tego tez odpowiednie
softy. Mam taki soft do moich blade-ow, choc nie uzywam bo to zamkniety
soft (Veritas) i jak to zwykle bywa sa problemy z instalacja na
dystrybucjach innych niz zalozyl producent. Podobna funkcjonalnosc
uzyskalem piszac pare perlowych skryptow z wykozystaniem dd i PXE.

Pozdro
Maciek
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 10:16:47 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
To jest do zrobienia na linuxie by, np. PXE. Sa do tego tez odpowiednie
Nie trzeba PXE. Mozna tez bootowac z obrazu dyskietki i potem po http np.
wszystko zaciagac.
Post by Maciek Zobniow
softy. Mam taki soft do moich blade-ow, choc nie uzywam bo to zamkniety
soft (Veritas) i jak to zwykle bywa sa problemy z instalacja na
Do czego w sensie jest odpowiedni soft? Skoro rozwiazanie kickstart jest
powiedzialbym prawie 'natywne'?
--
Przemysław Maciuszko
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 08:27:13 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Rumatowski
Linuksie. A propos, czy Linuks ma cos a la Sunowski JumpStart ?
Ma. Kickstart.
--
Przemysław Maciuszko
Przemysław Maciuszko
2005-12-12 16:02:30 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Pytanie bylo w kontekscie szukania pracy. Tak sie sklada ze na rynku
pracy IT w EU widac wyrazna tendencje. Jeszcze 4 lata temu ciezko bylo
znalezc oferte jakiegokolwiek kontraktu dla kogos specjalizujacego sie w
linuxie. Sporo bylo komercy<jnego solarisa. Dzis proporcje MOCNO sie
odwrocily. W przypadku innych unixow ilosc ofert jest mniej wiecej taka
sama (czyli raczej sladowa), ale czesto te oferty wymagaja takze linuxa
i jest w nich mowa o planowanej migracji...
W powyzszej wypowiedzi przynajmniej kilka razy zaprzeczasz sam sobie.
Moglbys sie zdecydowac? Ewentualnie poprawic swoja 'matematyke'
('ciezko bylo', 'sporo bylo', 'mocno sie odwrocily', 'mniej wiecej taka sama',
'takze linuxa').
Poza tym - ja jakos nie mam takich obserwacji.
Komercyjne systemy nadal kroluja. Szczegolnie w duzych korporacjach.
--
Przemysław Maciuszko
Maciek Zobniow
2005-12-12 16:12:04 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Maciek Zobniow
Pytanie bylo w kontekscie szukania pracy. Tak sie sklada ze na rynku
pracy IT w EU widac wyrazna tendencje. Jeszcze 4 lata temu ciezko bylo
znalezc oferte jakiegokolwiek kontraktu dla kogos specjalizujacego sie w
linuxie. Sporo bylo komercy<jnego solarisa. Dzis proporcje MOCNO sie
odwrocily. W przypadku innych unixow ilosc ofert jest mniej wiecej taka
sama (czyli raczej sladowa), ale czesto te oferty wymagaja takze linuxa
i jest w nich mowa o planowanej migracji...
W powyzszej wypowiedzi przynajmniej kilka razy zaprzeczasz sam sobie.
Moglbys sie zdecydowac? Ewentualnie poprawic swoja 'matematyke'
('ciezko bylo', 'sporo bylo', 'mocno sie odwrocily', 'mniej wiecej taka sama',
'takze linuxa').
Napisz czego nie zrozumiales. Postaram sie wyklarowac.
Post by Przemysław Maciuszko
Poza tym - ja jakos nie mam takich obserwacji.
Komercyjne systemy nadal kroluja. Szczegolnie w duzych korporacjach.
Jestes tego pewny? Pamietajac ze solaris przeszedl do obozu OS ;)?

Pozdro
Maciek
Grzegorz Rumatowski
2005-12-09 19:34:32 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Ze jak? A MIMIX, *BSD
Post by Maciek Zobniow
Nastaw sie na linuxa. Wlasciwie wszystkie inne implementacje unixa sa
teraz w odwrocie.
Zyjesz na ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.
Post by Maciek Zobniow
Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem
niezly i od niedawna uwolniony.
Calkiem niezly mowisz? Widze, ze o Solku masz marne pojecie. Lata swietlne
do przodu wzgledem Linuksa.

Grzechu
mzobniow
2005-12-09 21:22:26 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Rumatowski
Post by Maciek Zobniow
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Ze jak? A MIMIX, *BSD
MIMIX? ;P
Post by Grzegorz Rumatowski
Post by Maciek Zobniow
Nastaw sie na linuxa. Wlasciwie wszystkie inne implementacje unixa sa
teraz w odwrocie.
Zyjesz na ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.
Sciemniasz.
Post by Grzegorz Rumatowski
Post by Maciek Zobniow
Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem
niezly i od niedawna uwolniony.
Calkiem niezly mowisz? Widze, ze o Solku masz marne pojecie. Lata swietlne
do przodu wzgledem Linuksa.
Pora na mala historyjke ktora zwyklem opowiadac w takich momentach.
4 lata temu, na fali internetowego boomu pojechalem do RFN do pracy jako
solaris system administrator. Robili tam taka duza aplikacje webowa
b2b. Oczywiscie jak kazda firma IT w tamtym czasie, dysponowali gora
kasy i chetnie ja wydawali: oracle, weblogic deployed na kilku E350,
wszystko popolaczane ciskaczami, odgrodzone od internetu checkpointem
etc. Pewnego razu znalazl sie klient z US, ktory zazyczyl sobie
instalacje in house. Postawil jednak warunek: wszystko ma byc polozone
na open software na pecetach: linux ma zastapic solarisa, tomcat
weblogica, mysql oracla a pcety E350. Zamowienie przyszlo just in time:
akurat zaczely sie klopoty w branzy ktore nie ominely tamtej firmy.
Poniewaz fontanna kasy wyschla, na zrobienie testowego systemu dla tego
klienta pozbieralismy zwykle pecety z biura. Po migracji przezylismy
maly szok: system dzialal jakos 3x szybciej bez utraty nawet kawalka
funkcjonalnosci.
Rozumiem ze jestes przywizany do brandu Sun Solaris, zdarza sie to tez
innym, zwlaszcza kobietom, ale w koncu badzmy inzynierami i wybierajmy
to co jest bardziej praktyczne i wydajne w danym momencie. To nie zawsze
moze byc system, ktory nie obsluguje SATA i zeby pouzywac na nim Eclipse
trzeba poswiecic 0,5h na kombinacje z kompilacja.

Pozdro
Maciek
Witek Świerzy
2005-12-09 22:26:27 UTC
Permalink
Post by mzobniow
Post by mzobniow
MIMIX? ;P
Oczywisce MINIX - wybacz koledze zwykla literowke, bynajmniej nie
zwiazana z brakiem kompentencji....
Post by mzobniow
Post by mzobniow
Zyjesz na ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.
Sciemniasz.
Sam sciemniasz. Rozwiazania technologiczne zawarte np. w SVR4 sa o
ladnych kilka lat do przodu wzgledem linuksa -
polecam np. ksiazke "Jadro systemu UNIX - nowe horyzonty" Uresha Vahalii
Post by mzobniow
Post by mzobniow
Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem niezly i od niedawna
uwolniony.
Jasne - jest po prostu lepszy. I, jak sadze, nie zniszczy go zaslepienie
fanatykow linuxa ;-).
Post by mzobniow
Pora na mala historyjke ktora zwyklem opowiadac w takich momentach.
4 lata temu, na fali internetowego boomu pojechalem do RFN do pracy jako
solaris system administrator. Robili tam taka duza aplikacje webowa
b2b. Oczywiscie jak kazda firma IT w tamtym czasie, dysponowali gora
kasy i chetnie ja wydawali: oracle, weblogic deployed na kilku E350,
wszystko popolaczane ciskaczami, odgrodzone od internetu checkpointem
etc. Pewnego razu znalazl sie klient z US, ktory zazyczyl sobie
instalacje in house. Postawil jednak warunek: wszystko ma byc polozone
na open software na pecetach: linux ma zastapic solarisa, tomcat
akurat zaczely sie klopoty w branzy ktore nie ominely tamtej firmy.
Poniewaz fontanna kasy wyschla, na zrobienie testowego systemu dla tego
klienta pozbieralismy zwykle pecety z biura. Po migracji przezylismy
maly szok: system dzialal jakos 3x szybciej bez utraty nawet kawalka
funkcjonalnosci.
Rozumiem ze jestes przywizany do brandu Sun Solaris, zdarza sie to tez
innym, zwlaszcza kobietom, ale w koncu badzmy inzynierami i wybierajmy
to co jest bardziej praktyczne i wydajne w danym momencie.
Historyjka jest do bani - jedna z wielu pt. "Jak dobrem domowem sposobem
zrobic calkiem fajny system" - formatu analogicznych zawartych np. w
Linux Plusie.
Produkcyjny system nie powstaje "prostem domowem sposobem jak
najmniejszemi kosztamy". Jezeli tak powstal, to jest to w zaleznosci od
scenariusza - optymistyczny - fuks, lub pesymistyczny (ale bardziej
realny) - katastrofa.
Co do wydajnosci - nie wiem w jaki sposob ja mierzyliscie, ale
rozwiazania zawarte w linuxie maja sie nijak do solarisowych, szczerze
powiedziawszy. Przypuszczam, ze testowaliscie "toto" dla stosunkowo
niewielkich obciazen - co sugeruje zreszta wybor silnika baz danych
(MySQL). I moja opinia to nie jest przyzwyczajenie do brandu, ale prawda
(dla Ciebie okrutna :-). Poza tym nie wiem o jakiej funkcjonalnosci
mowisz, bo szczerze powiedziawszy nie chcialbym byc w skorze osoby
broniacej funkcjonalnosci MySQL-a do np. Oracle'a (i wiekszosci
komercyjnych RDBMS-ow) Byc moze byl to system na tyle prosty, ze
funkcjonalnosc MySQL-a mu po prostu wystarczala. A 3 x szybciej dla
realnych ilosci danych i realnych obciazen w wiekszosci systemow
uchodzacych za produkcyjne - to sorry - masz bujna wyobraznie (raczej
ladnych kilka razy wolniej, o ile w ogole, smiem twierdzic).
To nie zawsze
Post by mzobniow
moze byc system, ktory nie obsluguje SATA i zeby pouzywac na nim Eclipse
trzeba poswiecic 0,5h na kombinacje z kompilacja.
Hmmm - nie wiem na czym Ty _MUSIALES_ kombinowac z kompilacja, ale w
zasadzie np. na solarisa wystarczy rozzipowac ... Jesli chcesz, to
oczywiscie _MOZESZ_ skompilowac (i nie jest to jakas specjalna
kombinacja :-).
Post by mzobniow
Pozdro
Maciek
pozdrawiam
Witek Swierzy
***@sgh.waw.pl
Maciej Zobniow
2005-12-10 00:09:27 UTC
Permalink
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
Post by mzobniow
MIMIX? ;P
Oczywisce MINIX - wybacz koledze zwykla literowke, bynajmniej nie
zwiazana z brakiem kompentencji....
Wiem ze o to mu chodzilo i wcale nie mam zamiaru poddawac w watpliwosc
jego kompetencji. Chcialem zaznaczyc tylko ze wczesniej wytknal mi
rowniez pomylke, prawdopodobnie nie zauwazajac korekty.
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
Post by mzobniow
Zyjesz na ksiezycu. Linux to taki systemik ktory bardzo by chcial byc
Unixem ale mu to nie wychodzi.
Sciemniasz.
Sam sciemniasz. Rozwiazania technologiczne zawarte np. w SVR4 sa o
ladnych kilka lat do przodu wzgledem linuksa -
polecam np. ksiazke "Jadro systemu UNIX - nowe horyzonty" Uresha Vahalii
To dosc stara ksiazka. Czytalem ja jeszcze na studiach, kawal czasu
temu. Od tego czasu "troche" sie zmienilo...
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
Post by mzobniow
Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem niezly i od
niedawna uwolniony.
Jasne - jest po prostu lepszy. I, jak sadze, nie zniszczy go zaslepienie
fanatykow linuxa ;-).
Nie jeste fanatykiem zadnego systemu, ostanio nawet wrocilem do uzywania
solarisa na desktopie - stad przygody z kompilacja Eclipse.
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
Pora na mala historyjke ktora zwyklem opowiadac w takich momentach.
4 lata temu, na fali internetowego boomu pojechalem do RFN do pracy
jako solaris system administrator. Robili tam taka duza aplikacje
webowa b2b. Oczywiscie jak kazda firma IT w tamtym czasie, dysponowali
gora kasy i chetnie ja wydawali: oracle, weblogic deployed na kilku
E350, wszystko popolaczane ciskaczami, odgrodzone od internetu
checkpointem etc. Pewnego razu znalazl sie klient z US, ktory zazyczyl
sobie instalacje in house. Postawil jednak warunek: wszystko ma byc
polozone na open software na pecetach: linux ma zastapic solarisa,
tomcat weblogica, mysql oracla a pcety E350. Zamowienie przyszlo just
in time: akurat zaczely sie klopoty w branzy ktore nie ominely tamtej
firmy. Poniewaz fontanna kasy wyschla, na zrobienie testowego systemu
dla tego klienta pozbieralismy zwykle pecety z biura. Po migracji
przezylismy maly szok: system dzialal jakos 3x szybciej bez utraty
nawet kawalka funkcjonalnosci.
Rozumiem ze jestes przywizany do brandu Sun Solaris, zdarza sie to tez
innym, zwlaszcza kobietom, ale w koncu badzmy inzynierami i wybierajmy
to co jest bardziej praktyczne i wydajne w danym momencie.
Historyjka jest do bani - jedna z wielu pt. "Jak dobrem domowem sposobem
zrobic calkiem fajny system" - formatu analogicznych zawartych np. w
Linux Plusie.
Produkcyjny system nie powstaje "prostem domowem sposobem jak
najmniejszemi kosztamy". Jezeli tak powstal, to jest to w zaleznosci od
scenariusza - optymistyczny - fuks, lub pesymistyczny (ale bardziej
realny) - katastrofa.
Co do wydajnosci - nie wiem w jaki sposob ja mierzyliscie, ale
rozwiazania zawarte w linuxie maja sie nijak do solarisowych, szczerze
powiedziawszy. Przypuszczam, ze testowaliscie "toto" dla stosunkowo
niewielkich obciazen - co sugeruje zreszta wybor silnika baz danych
(MySQL). I moja opinia to nie jest przyzwyczajenie do brandu, ale prawda
(dla Ciebie okrutna :-). Poza tym nie wiem o jakiej funkcjonalnosci
mowisz, bo szczerze powiedziawszy nie chcialbym byc w skorze osoby
broniacej funkcjonalnosci MySQL-a do np. Oracle'a (i wiekszosci
komercyjnych RDBMS-ow) Byc moze byl to system na tyle prosty, ze
funkcjonalnosc MySQL-a mu po prostu wystarczala. A 3 x szybciej dla
realnych ilosci danych i realnych obciazen w wiekszosci systemow
uchodzacych za produkcyjne - to sorry - masz bujna wyobraznie (raczej
ladnych kilka razy wolniej, o ile w ogole, smiem twierdzic).
To nie zawsze
Coz, specjalnie dla ciebie moge opowiedziec druga czesc historyjki: ten
system dalej dziala, oczywiscie na pc-tach z linuxem (swego czasu
uzywalem tez freebsd ale nie zdal egzaminu i musialem go wywalic),
tomcatem, mysql-em i jeszcze paroma innymi open-sourcowymi komponentami.
Nie ma na nim nawet linijki kupionego, komercyjnego kodu. Co do
obciazenia - stale rosnie od 4 lat, obecnie wszystkie elementy sa
poklastrowane np. klaster bazy ma 3 nodes, frontend 4x apache,
middleware po 5x na kazdy jego logiczny komponent. Baza jest obecnie
wielkosci 35 GB i pokazuje srednie obciazenie ok 1000 queries/s (srednie
w przeciagu miesiaca razem z nocami - w czasie kampani ten wskaznik
potrafi mocno urosnac nawe to kilkadziesiat queries/s).
System utrzymuje obecnie 4 firmy. Jak pisalem jest typu b2b - jego
klientami jest pare sporych korporacji (ich nazw niestety nie moge
wymienic).
Wydajnos mierzy sie w tym systemie dosc prosto - jest pare krytycznych
elementow w ktorych to widac jak na dloni.
Dziwne ze bedac inzynierami nie zrozumieliscie jeszcze jednej prostej
prawdy: dla systemu ktorym sie opiekujecie nie sa wazne brandy produktow
na ktorych bazuja jego komponenty, tak naprawde najwazniejsze jest jak
dobrze ten system rozumiecie i nad nim panujecie.
Wracajac do bazy: jak juz pisalem MySQL sprawdzil sie lepiej od Oracle
przynajmniej w tym przypadku, a jego "wodotryski" byly raczej zbedne. W
tym konkretnym systemie potrzebowalismy raczej szybkiego magazynu
danych, a nie silnika bussiness inteligence.
Co ciekawe, to nie jedyny tego typu system z ktorym mialem stycznosc.
Zauwazylem ze coraz wiecej firm zaczyna trzezwo rozumowac i migrowac do
otwartych rozwiazan. Ciekawe ze nie zawsze chodzi tu o pieniadze, czesto
chodzi tu o platforme bardziej elastyczna i otwarta. Mysle ze ostanie
posuniecia SUN-a (chodzi mi o uwolnienie calej platformy, lacznie z
serverem aplikacji i narzedziami developerskimi) swiadcza ze i oni to
zrozumieli.
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
moze byc system, ktory nie obsluguje SATA i zeby pouzywac na nim
Eclipse trzeba poswiecic 0,5h na kombinacje z kompilacja.
Hmmm - nie wiem na czym Ty _MUSIALES_ kombinowac z kompilacja, ale w
zasadzie np. na solarisa wystarczy rozzipowac ... Jesli chcesz, to
oczywiscie _MOZESZ_ skompilowac (i nie jest to jakas specjalna
kombinacja :-).
Udostepniaja tylko wersje na sparc/motif, ja potrzebowalem x86/gtk -
tutaj niestety trzeba sie troche poszarpac, ale powiem ci na pocieszenie
ze po kompilacji zauwazylem ze na solarisie Eclipse chodzi troche
szybciej niz na tej samej maszynie tylko ze z linuxem :D.
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
Pozdro
Maciek
Witek Świerzy
2005-12-10 19:17:11 UTC
Permalink
Post by Maciej Zobniow
Post by Witek Świerzy
Sam sciemniasz. Rozwiazania technologiczne zawarte np. w SVR4 sa o
ladnych kilka lat do przodu wzgledem linuksa -
polecam np. ksiazke "Jadro systemu UNIX - nowe horyzonty" Uresha Vahalii
To dosc stara ksiazka. Czytalem ja jeszcze na studiach, kawal czasu
temu. Od tego czasu "troche" sie zmienilo...
No to poczytaj nowsze rzeczy - znajdziesz sporo dokumentacji na stronach
Suna. Tego raczej nie czytales (wnioskuje po tym, co piszesz).
Post by Maciej Zobniow
Wracajac do bazy: jak juz pisalem MySQL sprawdzil sie lepiej od Oracle
przynajmniej w tym przypadku, a jego "wodotryski" byly raczej zbedne. W
- wodotryski ? - np. przetwarzanie transakcyjne ... :-) ?
A jak tam ze spojnoscia danych ? Jestes pewien, ze owe 35 GB jest spojne
obecnie ? Czy tez sa to dane nie majace wiekszego znaczenia...:-) ?
Post by Maciej Zobniow
tym konkretnym systemie potrzebowalismy raczej szybkiego magazynu
danych, a nie silnika bussiness inteligence.
Tak wiec - jak pisalem - stosunkowo prosty system. Sprobuj stworzyc cos
bardziej skomplikowanego i okaze sie, ze
a) funkcjonalnosc MySQL-a nie wystarcza
b) sam MySQL stanie sie wtedy waskim gardlem
c) bedziesz zmuszony do implementacji wlasnych sposobow ochrony danych
(chociaz nie jestem pewien, czy _aktualna_ wersja MYSQL-a nie ma
przypadkiem juz zaimplementowanych transakcji - no ale twoj system
powstal kilka lat temu .... ) - i tu sie raczej wykrzaczysz majac
ograniczona ilosc zasobow osobowo-czasowych i piszac w zasadzie swoj
wlasny monitor transakcyjny, nie wspominajac o pozostalych mechanizmach
kontroli danych i organizacji dostepu do nich. Poza tym 35 GB to jeszcze
nie do konca jest to, "co tygrysy lubia najbardziej" :-)
Post by Maciej Zobniow
Co ciekawe, to nie jedyny tego typu system z ktorym mialem stycznosc.
Zauwazylem ze coraz wiecej firm zaczyna trzezwo rozumowac i migrowac do
otwartych rozwiazan. Ciekawe ze nie zawsze chodzi tu o pieniadze, czesto
chodzi tu o platforme bardziej elastyczna i otwarta. Mysle ze ostanie
posuniecia SUN-a (chodzi mi o uwolnienie calej platformy, lacznie z
serverem aplikacji i narzedziami developerskimi) swiadcza ze i oni to
zrozumieli.
_OTWARTE_ rozwiazania to nie te, do ktorych kodu zrodlowego masz dostep,
ale takie, ktore trzymaja sie standardow przemyslowych. Linux sie ich
_NIE_ trzyma (a w kazdym razie w znacznej czesci). Co do dostepnosci
kodu zrodlowego mysle, ze jest to kwestia drugo-, a moze nawet
trzecirzedna. Najwazniejsza jest cena i dostosowanie do potrzeb
uzytkownika. I tutaj nie jestem przekonany co jest tansze - darmowy
linux + opensourcowe niby-bazy (przepraszam milosnikow MySQL-a,
POSTRGESA itp - ale taka jest smutna prawda), czy rozwiazania
komercyjne. Oczywiscie koszty poczatkowe sa w przypadku OpenSource
nizsze, ale za to pozniej bywa kiepskawo ... I w zwiazku z tym nie
jestem pewien, czy migracja systemow _krytycznych_ dla funkcjonowania
firmy do rozwiazan "otwartych" w Twoim rozumieniu tego slowa, czyli open
source'owych to jest przejaw trzezwego rozumowania, czy tez raczej
czegos wrecz przeciwnego. Co do porownania elastycznosci UNIX-a z
Linux-em - ponawiam propozycje - poczytaj ....
Post by Maciej Zobniow
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
moze byc system, ktory nie obsluguje SATA i zeby pouzywac na nim
Eclipse trzeba poswiecic 0,5h na kombinacje z kompilacja.
Hmmm - nie wiem na czym Ty _MUSIALES_ kombinowac z kompilacja, ale w
zasadzie np. na solarisa wystarczy rozzipowac ... Jesli chcesz, to
oczywiscie _MOZESZ_ skompilowac (i nie jest to jakas specjalna
kombinacja :-).
Udostepniaja tylko wersje na sparc/motif, ja potrzebowalem x86/gtk -
Nie do konca jest to prawda - udostepniaja rowniez sparc/gtk.
Post by Maciej Zobniow
tutaj niestety trzeba sie troche poszarpac, ale powiem ci na pocieszenie
ze po kompilacji zauwazylem ze na solarisie Eclipse chodzi troche
szybciej niz na tej samej maszynie tylko ze z linuxem :D.
Otoz to wlasnie ... :-)
Post by Maciej Zobniow
Post by Witek Świerzy
Post by mzobniow
Pozdro
Maciek
pozdrawiam
Witek Swierzy
***@sgh.waw.pl
PS
No wreszcie jakis sensowny flame na tej liscie - troche flegmatycznej ;-)
Stachu 'Dozzie' K.
2005-12-10 19:41:32 UTC
Permalink
Post by Witek Świerzy
Co do porownania elastycznosci UNIX-a z
Linux-em - ponawiam propozycje - poczytaj ....
Bzdura wierutna. Mówisz o "UNIX", czyli o części wspólnej,
ustandaryzowanej, a nie konkretnie o Solarisie czy o AIX-sie. O jakimś
abstrakcie, którego na przykład wydajności nie ma jak zmierzyć i od
którego Linux umie więcej.

Chyba że mówisz o systemie o nazwie UNIX, który nie jest rozwijany od
więcej niż kilkunastu lat.
--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot
Witek Świerzy
2005-12-10 20:59:14 UTC
Permalink
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Bzdura wierutna. Mówisz o "UNIX", czyli o części wspólnej,
ustandaryzowanej, a nie konkretnie o Solarisie czy o AIX-sie. O jakimś
abstrakcie, którego na przykład wydajności nie ma jak zmierzyć i od
którego Linux umie więcej.
Kazdy z wymienionych przez Ciebie _konkretnych_ systemow ma do
zaproponowania wiecej wzgledem elastycznosci i wydajnosci od Linuxa. I
to wlasnie mowiac o "Unixie" chcialem powiedziec.

pozdrawiam
Witek Swierzy
***@sgh.waw.pl
Stachu 'Dozzie' K.
2005-12-10 21:13:52 UTC
Permalink
Post by Witek Świerzy
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Bzdura wierutna. Mówisz o "UNIX", czyli o części wspólnej,
ustandaryzowanej, a nie konkretnie o Solarisie czy o AIX-sie. O jakimś
abstrakcie, którego na przykład wydajności nie ma jak zmierzyć i od
którego Linux umie więcej.
Kazdy z wymienionych przez Ciebie _konkretnych_ systemow ma do
zaproponowania wiecej wzgledem elastycznosci i wydajnosci od Linuxa. I
to wlasnie mowiac o "Unixie" chcialem powiedziec.
To nie mów o "Uniksie", tylko o konkretnym systemie. Bo UNIX, co
pokazałem, nigdy nie będzie porównywalny z Linuksem pod kątem
elastyczności.

A teraz podaj parę argumentów za tym, że ten któryś konkretny system
uniksowy jest elastyczniejszy od Linuksa. Koniecznie wyjaśniając, co pod
elastycznością rozumiesz, bo ja jestem w stanie podać paręnaście
*niezbijalnych* argumentów, że to Linux jest elastyczniejszy -- przy
pewnych definicjach słowa "elastyczny".
--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot
Witek Świerzy
2005-12-11 00:54:53 UTC
Permalink
Post by Stachu 'Dozzie' K.
A teraz podaj parę argumentów za tym, że ten któryś konkretny system
uniksowy jest elastyczniejszy od Linuksa. Koniecznie wyjaśniając, co pod
elastycznością rozumiesz, bo ja jestem w stanie podać paręnaście
*niezbijalnych* argumentów, że to Linux jest elastyczniejszy -- przy
pewnych definicjach słowa "elastyczny".
No ok - pojecie elastycznosci nie do konca jest precyzyjnie zdefiniowane
w informatyce - wiec mozemy sie wymieniac ciosami wymiennie i bez konca.
Co do wydajnosci - swoja teze podtrzymuje
pozdrawiam
Witek Swierzy
***@sgh.waw.pl
Pawel Z.
2005-12-12 13:46:57 UTC
Permalink
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Post by Witek Świerzy
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Bzdura wierutna. Mówisz o "UNIX", czyli o części wspólnej,
ustandaryzowanej, a nie konkretnie o Solarisie czy o AIX-sie. O jakimś
abstrakcie, którego na przykład wydajności nie ma jak zmierzyć i od
którego Linux umie więcej.
Kazdy z wymienionych przez Ciebie _konkretnych_ systemow ma do
zaproponowania wiecej wzgledem elastycznosci i wydajnosci od Linuxa. I
to wlasnie mowiac o "Unixie" chcialem powiedziec.
To nie mów o "Uniksie", tylko o konkretnym systemie. Bo UNIX, co
pokazałem, nigdy nie będzie porównywalny z Linuksem pod kątem
elastyczności.
A teraz podaj parę argumentów za tym, że ten któryś konkretny system
uniksowy jest elastyczniejszy od Linuksa. Koniecznie wyjaśniając, co pod
elastycznością rozumiesz, bo ja jestem w stanie podać paręnaście
*niezbijalnych* argumentów, że to Linux jest elastyczniejszy -- przy
pewnych definicjach słowa "elastyczny".
tak a propos, to np AIX wymaga jedynie restartu przy zmniejszaniu
podstawowego swap'a... a jak linux?

tak a propos, to ciagle bawi mnie ten "cyrk" jaki trzeba urzadzac,
gdy zapragnie sie miec caly "system" na jakimkolwiek RAID'zie...
(mowie o "elastycznym" linux'ie)

P.
Mariusz Kruk
2005-12-12 14:32:57 UTC
Permalink
W dniu Mon, 12 Dec 2005 13:46:57 +0000, osoba określana zwykle jako
Post by Pawel Z.
tak a propos, to ciagle bawi mnie ten "cyrk" jaki trzeba urzadzac,
gdy zapragnie sie miec caly "system" na jakimkolwiek RAID'zie...
(mowie o "elastycznym" linux'ie)
1. Chyba nie widziałeś żadnej w miarę sensownej dystrybucji.
2. "RAID'zie"? A co to za murzyński?
--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Koniec Świata się zbliża wielkimi krokami.
\ ***@epsilon.eu.org / Cytuję wypowiedź Pszemola na temat Hihota, i
/ http://epsilon.eu.org/ \ na dodatek się z nią zgadzam.(Dawid Kurocz-
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ ko)
Krzysztof Oledzki
2005-12-12 15:01:23 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Post by Witek Świerzy
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Bzdura wierutna. Mówisz o "UNIX", czyli o części wspólnej,
ustandaryzowanej, a nie konkretnie o Solarisie czy o AIX-sie. O jakimś
abstrakcie, którego na przykład wydajności nie ma jak zmierzyć i od
którego Linux umie więcej.
Kazdy z wymienionych przez Ciebie _konkretnych_ systemow ma do
zaproponowania wiecej wzgledem elastycznosci i wydajnosci od Linuxa. I
to wlasnie mowiac o "Unixie" chcialem powiedziec.
To nie mów o "Uniksie", tylko o konkretnym systemie. Bo UNIX, co
pokazałem, nigdy nie będzie porównywalny z Linuksem pod kątem
elastyczności.
A teraz podaj parę argumentów za tym, że ten któryś konkretny system
uniksowy jest elastyczniejszy od Linuksa. Koniecznie wyjaśniając, co pod
elastycznością rozumiesz, bo ja jestem w stanie podać paręnaście
*niezbijalnych* argumentów, że to Linux jest elastyczniejszy -- przy
pewnych definicjach słowa "elastyczny".
tak a propos, to np AIX wymaga jedynie restartu przy zmniejszaniu
podstawowego swap'a... a jak linux?
Nie wymaga restartowania.
Post by Pawel Z.
tak a propos, to ciagle bawi mnie ten "cyrk" jaki trzeba urzadzac,
gdy zapragnie sie miec caly "system" na jakimkolwiek RAID'zie...
(mowie o "elastycznym" linux'ie)
Mowa o software-raidzie? Trzeba wydać kilka komend więcej przy instalacji.
Straszne.


Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Pawel Z.
2005-12-12 17:36:06 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Post by Witek Świerzy
Post by Stachu 'Dozzie' K.
Bzdura wierutna. Mówisz o "UNIX", czyli o części wspólnej,
ustandaryzowanej, a nie konkretnie o Solarisie czy o AIX-sie. O jakimś
abstrakcie, którego na przykład wydajności nie ma jak zmierzyć i od
którego Linux umie więcej.
Kazdy z wymienionych przez Ciebie _konkretnych_ systemow ma do
zaproponowania wiecej wzgledem elastycznosci i wydajnosci od Linuxa. I
to wlasnie mowiac o "Unixie" chcialem powiedziec.
To nie mów o "Uniksie", tylko o konkretnym systemie. Bo UNIX, co
pokazałem, nigdy nie będzie porównywalny z Linuksem pod kątem
elastyczności.
A teraz podaj parę argumentów za tym, że ten któryś konkretny system
uniksowy jest elastyczniejszy od Linuksa. Koniecznie wyjaśniając, co pod
elastycznością rozumiesz, bo ja jestem w stanie podać paręnaście
*niezbijalnych* argumentów, że to Linux jest elastyczniejszy -- przy
pewnych definicjach słowa "elastyczny".
tak a propos, to np AIX wymaga jedynie restartu przy zmniejszaniu
podstawowego swap'a... a jak linux?
Nie wymaga restartowania.
przeczytaj uwaznie to, co wyzej napisalem...
nie chodzi o ten konkretny przypadek, a calosc...
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
tak a propos, to ciagle bawi mnie ten "cyrk" jaki trzeba urzadzac,
gdy zapragnie sie miec caly "system" na jakimkolwiek RAID'zie...
(mowie o "elastycznym" linux'ie)
Mowa o software-raidzie? Trzeba wydać kilka komend więcej przy instalacji.
Straszne.
soft-raid dobry jest dla dzieci...
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...

chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...

P.
Aleksander Iwanski
2005-12-12 18:54:55 UTC
Permalink
Witam!
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
nie wymaga

nie spotkalem sie z zabawka ktorej nie moznabylo zmusic
do dzialania z poziomu jadra, nawet tani softwareRAID typu ICH5
( tak zeby nie bylo, nie jestem fanem linuxa...)
--
pozdrawiam
Aleksander Iwański
Krzysztof Oledzki
2005-12-12 20:05:44 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Stachu 'Dozzie' K.
A teraz podaj parę argumentów za tym, że ten któryś konkretny system
uniksowy jest elastyczniejszy od Linuksa. Koniecznie wyjaśniając, co pod
elastycznością rozumiesz, bo ja jestem w stanie podać paręnaście
*niezbijalnych* argumentów, że to Linux jest elastyczniejszy -- przy
pewnych definicjach słowa "elastyczny".
tak a propos, to np AIX wymaga jedynie restartu przy zmniejszaniu
podstawowego swap'a... a jak linux?
Nie wymaga restartowania.
przeczytaj uwaznie to, co wyzej napisalem...
nie chodzi o ten konkretny przypadek, a calosc...
Chyba coś zbytnio zagmatwałeś. To teraz na spokojnie i powoli:
o co chodziło?
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
tak a propos, to ciagle bawi mnie ten "cyrk" jaki trzeba urzadzac,
gdy zapragnie sie miec caly "system" na jakimkolwiek RAID'zie...
(mowie o "elastycznym" linux'ie)
Mowa o software-raidzie? Trzeba wydać kilka komend więcej przy instalacji.
Straszne.
soft-raid dobry jest dla dzieci...
Dla dzeci to są dobre twoje opowieści.
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
Wymaga? Bzdura!
Post by Pawel Z.
chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...
Powiem tak: wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Kompletnie.

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Pawel Z.
2005-12-13 09:25:32 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Stachu 'Dozzie' K.
A teraz podaj parę argumentów za tym, że ten któryś konkretny system
uniksowy jest elastyczniejszy od Linuksa. Koniecznie wyjaśniając, co pod
elastycznością rozumiesz, bo ja jestem w stanie podać paręnaście
*niezbijalnych* argumentów, że to Linux jest elastyczniejszy -- przy
pewnych definicjach słowa "elastyczny".
tak a propos, to np AIX wymaga jedynie restartu przy zmniejszaniu
podstawowego swap'a... a jak linux?
Nie wymaga restartowania.
przeczytaj uwaznie to, co wyzej napisalem...
nie chodzi o ten konkretny przypadek, a calosc...
o co chodziło?
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
tak a propos, to ciagle bawi mnie ten "cyrk" jaki trzeba urzadzac,
gdy zapragnie sie miec caly "system" na jakimkolwiek RAID'zie...
(mowie o "elastycznym" linux'ie)
Mowa o software-raidzie? Trzeba wydać kilka komend więcej przy instalacji.
Straszne.
soft-raid dobry jest dla dzieci...
Dla dzeci to są dobre twoje opowieści.
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
Wymaga? Bzdura!
Post by Pawel Z.
chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...
Powiem tak: wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Kompletnie.
hm.. ciekawe tylko, ze jakos nie jestes skory to "ujawniena"
jak to zrobic, znaczy sie boot z kontrolera RAID bez "kroku"
z ramdysk'iem...

Pozdrawiam
P.
Post by Krzysztof Oledzki
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
Krzysztof Oledzki
2005-12-13 09:34:38 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
Wymaga? Bzdura!
Post by Pawel Z.
chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...
Powiem tak: wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Kompletnie.
hm.. ciekawe tylko, ze jakos nie jestes skory to "ujawniena"
jak to zrobic, znaczy sie boot z kontrolera RAID bez "kroku"
z ramdysk'iem...
No ale w czym problem? Krok z initrd/initramfs jest potrzebny
tylko wtedy, gdy kernel nie posiada statycznie wkompilowanego
sterownika 3Ware. Wkompilowujesz statycznie i... I już.
Chyba że jesteś entuzjastą w pełni modułowego kernela,
pytanie tylko po co. ;)


Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Pawel Z.
2005-12-13 09:49:24 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
Wymaga? Bzdura!
Post by Pawel Z.
chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...
Powiem tak: wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Kompletnie.
hm.. ciekawe tylko, ze jakos nie jestes skory to "ujawniena"
jak to zrobic, znaczy sie boot z kontrolera RAID bez "kroku"
z ramdysk'iem...
No ale w czym problem? Krok z initrd/initramfs jest potrzebny
tylko wtedy, gdy kernel nie posiada statycznie wkompilowanego
sterownika 3Ware. Wkompilowujesz statycznie i... I już.
o ile uzywasz dystrybucji "pobogoslawionej" przez
producenta sprzetu, uda sie znalesc "cos" napisane
przez kogos itd, tylko nie wiadomo jak bedzie ze stabilnoscia

i o ile uda sie wkompilowac...

Pozdrawiam
P.
Krzysztof Oledzki
2005-12-13 09:59:19 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
Wymaga? Bzdura!
Post by Pawel Z.
chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...
Powiem tak: wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Kompletnie.
hm.. ciekawe tylko, ze jakos nie jestes skory to "ujawniena"
jak to zrobic, znaczy sie boot z kontrolera RAID bez "kroku"
z ramdysk'iem...
No ale w czym problem? Krok z initrd/initramfs jest potrzebny
tylko wtedy, gdy kernel nie posiada statycznie wkompilowanego
sterownika 3Ware. Wkompilowujesz statycznie i... I już.
o ile uzywasz dystrybucji "pobogoslawionej" przez
producenta sprzetu, uda sie znalesc "cos" napisane
przez kogos itd, tylko nie wiadomo jak bedzie ze stabilnoscia
i o ile uda sie wkompilowac...
Jest w kernelu, co ma się nie udać? Twierdzisz że większość
sterowników się nie kompiluje? Dość odważne.

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Pawel Z.
2005-12-13 15:12:29 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
Wymaga? Bzdura!
Post by Pawel Z.
chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...
Powiem tak: wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Kompletnie.
hm.. ciekawe tylko, ze jakos nie jestes skory to "ujawniena"
jak to zrobic, znaczy sie boot z kontrolera RAID bez "kroku"
z ramdysk'iem...
No ale w czym problem? Krok z initrd/initramfs jest potrzebny
tylko wtedy, gdy kernel nie posiada statycznie wkompilowanego
sterownika 3Ware. Wkompilowujesz statycznie i... I już.
o ile uzywasz dystrybucji "pobogoslawionej" przez
producenta sprzetu, uda sie znalesc "cos" napisane
przez kogos itd, tylko nie wiadomo jak bedzie ze stabilnoscia
i o ile uda sie wkompilowac...
Jest w kernelu, co ma się nie udać? Twierdzisz że większość
sterowników się nie kompiluje? Dość odważne.
widze jak linux'iarze w firmie gdzie pracuje morduja sie
z tym... moze sa kiepscy... choc bylbym ostrozny w formulowaniu
takich sadow...

poza tym ja bym sie nie odwazyl stawiac jakiegokolwiek systemu
o krytycznej dostepnosci, dla klientow, w oparciu o hm...
sterowniki niewiadomego pochodzenia o niewiadomej stabilnosci...

Pozdrawiam
P.
Mariusz Kruk
2005-12-13 15:56:55 UTC
Permalink
W dniu Tue, 13 Dec 2005 15:12:29 +0000, osoba określana zwykle jako
Post by Pawel Z.
widze jak linux'iarze w firmie gdzie pracuje morduja sie
z tym... moze sa kiepscy... choc bylbym ostrozny w formulowaniu
takich sadow...
poza tym ja bym sie nie odwazyl stawiac jakiegokolwiek systemu
o krytycznej dostepnosci, dla klientow, w oparciu o hm...
sterowniki niewiadomego pochodzenia o niewiadomej stabilnosci...
Wiesz... to samo można napisać choćby o Windows.

FUT warning.
--
\------------------------/ What's apathy ? I don't know and I don't ca-
| ***@epsilon.eu.org | re..
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
Miros/law L. Baran
2005-12-13 16:13:06 UTC
Permalink
Pawel Z. pisze (anonimowo)
Post by Pawel Z.
widze jak linux'iarze w firmie gdzie pracuje morduja sie
z tym... moze sa kiepscy... choc bylbym ostrozny w formulowaniu
takich sadow...
Linuksiarze, jeśli już. Gdzie Kolegę uczyli polskiej ortografii?
Post by Pawel Z.
poza tym ja bym sie nie odwazyl stawiac jakiegokolwiek systemu
o krytycznej dostepnosci, dla klientow, w oparciu o hm...
sterowniki niewiadomego pochodzenia o niewiadomej stabilnosci...
Czyli?

Jubal
--
[ Miros/law L Baran, baran-at-knm-org-pl, neg IQ, cert AI ] [ 0101010 is ]
[ BOF2510053411, http://hell.pl/baran/tek/, alchemy pany! ] [ The Answer ]

Friends: People who borrow my books and set wet glasses on them.
Pawel Z.
2005-12-13 17:31:21 UTC
Permalink
Post by Miros/law L. Baran
Pawel Z. pisze (anonimowo)
Post by Pawel Z.
widze jak linux'iarze w firmie gdzie pracuje morduja sie
z tym... moze sa kiepscy... choc bylbym ostrozny w formulowaniu
takich sadow...
Linuksiarze, jeśli już. Gdzie Kolegę uczyli polskiej ortografii?
jesli mamy sie czepiac, to co to jest "linuks"?
Post by Miros/law L. Baran
Post by Pawel Z.
poza tym ja bym sie nie odwazyl stawiac jakiegokolwiek systemu
o krytycznej dostepnosci, dla klientow, w oparciu o hm...
sterowniki niewiadomego pochodzenia o niewiadomej stabilnosci...
Czyli?
jesli sam nie rozumiesz, szkoda czasu tlumaczyc...

P.
Piotr KUCHARSKI
2005-12-13 17:40:56 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Miros/law L. Baran
Post by Pawel Z.
widze jak linux'iarze w firmie gdzie pracuje morduja sie
Linuksiarze, jeśli już. Gdzie Kolegę uczyli polskiej ortografii?
jesli mamy sie czepiac, to co to jest "linuks"?
Nic nie jest. Jest "Linux" i "Linuksa", "Unix" i "Uniksa",
ale "UNIX" i "UNIX-a".

p.

PS To już OT, więc FUT.
--
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ -- polska wersja quizu dla nerdów.
http://freedns.sgh.waw.pl/ -- bezpłatny serwis DNS.
http://42.pl/url/ -- skracacz URL-i.
Krzysztof Oledzki
2005-12-13 20:07:03 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Pawel Z.
ale nawet taka "zapawka" jak 3ware wymaga w linux'ie
boot'owania sie z ramdysk'u...
Wymaga? Bzdura!
Post by Pawel Z.
chyba, ze cos sie ostatnio zmienilo, chetnie dowiem sie,
lacznie z przykladowa konfiguracja...
Powiem tak: wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.
Kompletnie.
hm.. ciekawe tylko, ze jakos nie jestes skory to "ujawniena"
jak to zrobic, znaczy sie boot z kontrolera RAID bez "kroku"
z ramdysk'iem...
No ale w czym problem? Krok z initrd/initramfs jest potrzebny
tylko wtedy, gdy kernel nie posiada statycznie wkompilowanego
sterownika 3Ware. Wkompilowujesz statycznie i... I już.
o ile uzywasz dystrybucji "pobogoslawionej" przez
producenta sprzetu, uda sie znalesc "cos" napisane
przez kogos itd, tylko nie wiadomo jak bedzie ze stabilnoscia
i o ile uda sie wkompilowac...
Jest w kernelu, co ma się nie udać? Twierdzisz że większość
sterowników się nie kompiluje? Dość odważne.
widze jak linux'iarze w firmie gdzie pracuje morduja sie
z tym... moze sa kiepscy... choc bylbym ostrozny w formulowaniu
takich sadow...
O już lepiej. Nie tak dawno twierdziłeś że problem jest ze wszystkimi
sprzętowymi raidami, teraz okazuje się że problem jest konkretnie
z 3Ware (którym?) i mają go twoi koledzy z pracy. Za chwilke wyjdzie
na to że ktoś chce instalować Linuksa sprzed kilku lat, nie odkrył jeszcze
że sterownik jest już w kernelu albo chodzi o instalację np. Hurda
bo to takie jakieś nie BSD, to musi być Linuks. ;) To jak to w końcu jest?
Post by Pawel Z.
poza tym ja bym sie nie odwazyl stawiac jakiegokolwiek systemu
o krytycznej dostepnosci, dla klientow, w oparciu o hm...
sterowniki niewiadomego pochodzenia o niewiadomej stabilnosci...
No to może pora na udowiadnianie swoich teori? Na jakiej podstawie
uważasz, że sterowniki, które są w kernelu są:
- niewiadomego pochodzenia
- o niewiadomej stabilnosci

Koniecznie napisz w jaki sposób dokonałeś pomiaru ich niestabilności?
I których?

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Maciej Zobniow
2005-12-11 00:36:37 UTC
Permalink
Post by Witek Świerzy
Post by Maciej Zobniow
Wracajac do bazy: jak juz pisalem MySQL sprawdzil sie lepiej od Oracle
przynajmniej w tym przypadku, a jego "wodotryski" byly raczej zbedne. W
- wodotryski ? - np. przetwarzanie transakcyjne ... :-) ?
A jak tam ze spojnoscia danych ? Jestes pewien, ze owe 35 GB jest spojne
obecnie ? Czy tez sa to dane nie majace wiekszego znaczenia...:-) ?
Post by Maciej Zobniow
tym konkretnym systemie potrzebowalismy raczej szybkiego magazynu
danych, a nie silnika bussiness inteligence.
Tak wiec - jak pisalem - stosunkowo prosty system. Sprobuj stworzyc cos
bardziej skomplikowanego i okaze sie, ze
a) funkcjonalnosc MySQL-a nie wystarcza
b) sam MySQL stanie sie wtedy waskim gardlem
c) bedziesz zmuszony do implementacji wlasnych sposobow ochrony danych
(chociaz nie jestem pewien, czy _aktualna_ wersja MYSQL-a nie ma
przypadkiem juz zaimplementowanych transakcji - no ale twoj system
powstal kilka lat temu .... ) - i tu sie raczej wykrzaczysz majac
ograniczona ilosc zasobow osobowo-czasowych i piszac w zasadzie swoj
wlasny monitor transakcyjny, nie wspominajac o pozostalych mechanizmach
kontroli danych i organizacji dostepu do nich. Poza tym 35 GB to jeszcze
nie do konca jest to, "co tygrysy lubia najbardziej" :-)
Brzmi to dosc akademicko, ale rzeczywistosc jest zupelnie inna. Nikt nie
bedzie wywalal 10k EUR na funkcjonalnosc ktora nie jest potrzebna i nic
nie wnosi. Funkcjonalnosc MySQL w zupelnosci wystarcza dla wiekszosci
web aplikacji, twierdze nawet, ze jakies 90% instalacji Oracle czy
innych hight end-owych baz pod back-end web aplikacji to bylo totalne
marnotrastwo i wywalenie kasy w bloto.
Tranzakcyjnosc jest oczywiscie w MySQL juz od dawna (na silniku InnoDB)
ale i w MyISAM sa wystarczajace mechanizmy. Ograniczenia nakladane w
celu ochrony spojnosci rowniez nie sa wazne w tym konkretnym
zastosowaniu. Krytyczna natomiast, jest szybkosc nawet pod duzym
obciazeniem i co za tym idzie skalowalnosc bazy. Mysle ze sytuacja jest
tutaj lepsza na MySQL-u niz np. na Oracle. Przynajmniej jesli chodzi o
liczbe dostepnych rozwiazan. Na MySQL znajdziesz przynajmniej jedna
komercyjna i pare dobrych open-sourcowych implementacji klastra.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciej Zobniow
Co ciekawe, to nie jedyny tego typu system z ktorym mialem stycznosc.
Zauwazylem ze coraz wiecej firm zaczyna trzezwo rozumowac i migrowac
do otwartych rozwiazan. Ciekawe ze nie zawsze chodzi tu o pieniadze,
czesto chodzi tu o platforme bardziej elastyczna i otwarta. Mysle ze
ostanie posuniecia SUN-a (chodzi mi o uwolnienie calej platformy,
lacznie z serverem aplikacji i narzedziami developerskimi) swiadcza ze
i oni to zrozumieli.
_OTWARTE_ rozwiazania to nie te, do ktorych kodu zrodlowego masz dostep,
ale takie, ktore trzymaja sie standardow przemyslowych. Linux sie ich
_NIE_ trzyma (a w kazdym razie w znacznej czesci). Co do dostepnosci
kodu zrodlowego mysle, ze jest to kwestia drugo-, a moze nawet
trzecirzedna. Najwazniejsza jest cena i dostosowanie do potrzeb
uzytkownika. I tutaj nie jestem przekonany co jest tansze - darmowy
linux + opensourcowe niby-bazy (przepraszam milosnikow MySQL-a,
POSTRGESA itp - ale taka jest smutna prawda), czy rozwiazania
komercyjne. Oczywiscie koszty poczatkowe sa w przypadku OpenSource
nizsze, ale za to pozniej bywa kiepskawo ... I w zwiazku z tym nie
jestem pewien, czy migracja systemow _krytycznych_ dla funkcjonowania
firmy do rozwiazan "otwartych" w Twoim rozumieniu tego slowa, czyli open
source'owych to jest przejaw trzezwego rozumowania, czy tez raczej
czegos wrecz przeciwnego. Co do porownania elastycznosci UNIX-a z
Linux-em - ponawiam propozycje - poczytaj ....
Mam wrazenie ze poprostu brak ci doswiadczenia w real applications.
Podejzewam ze pracujesz na jakies uczelni i wykladasz teorie biednym
studentom. Niestety studenci wkrotce zdeza sie z twarda rzeczywistoscia,
a ta dla zamknietych systemow jest raczej mniej litosciwa.
Powiem szczerze: nigdy nie zdecydowalbym sie na deployment naprawde
krytycznej dla firmy aplikacji, ktora do tego jest rozwijana
dynamicznie i musi byc czesto customizowana, na jakimkolwiek zamknietym
systemie. W wypadku gdy parominutowy przestoj kosztuje firme dziesiatki
tysiecy EUR, lub moze ja poprostu zniszczyc, nnieslychanie wazne jest
doglebne rozumienie dzialania systemu. W tym nie pomoze ci zaden support
bo kolesie z supportu przyjezdzaja zawsze za pozno i pozatym nic nie
wiedza o twojej aplikacji. Moge podac pare innych historyjek np. o
jednym partnerze firmy w ktorej pracuje, ktory zakupil sobie pewnego
razu zamknietego firewalla do systemu produkcyjnego. Po jakims czasie
okazalo sie ze firewall filtruje rowniez prawidlowe pakiety z ustawionym
bitem ECN. Doproszenie sie o fix firmware do tej maszynki zajelo tej
firmie 3 tygodnie. W tym czasie, oczywiscie wszyscy ktorzy uzywali np.
proxy na linuxie z wlaczonym ECN nie mogli polaczyc sie do systemu. Ta
firma stracila duza kase i nie zdecydowala sie na proces.
Mam tez w zanadrzu pare innych historyjek ale wyciagne je moze przy
nastepnej riposcie :D.

Pozdro
Maciek
Witek Świerzy
2005-12-11 01:24:02 UTC
Permalink
Post by Maciej Zobniow
Brzmi to dosc akademicko, ale rzeczywistosc jest zupelnie inna. Nikt nie
bedzie wywalal 10k EUR na funkcjonalnosc ktora nie jest potrzebna i nic
nie wnosi.
Widzisz - wiekszosc duzych systemow kosztuje zdecydowanie wiecej niz 10k
euro. Liczy sie to raczej w setkach tysiecy ...
Funkcjonalnosc MySQL w zupelnosci wystarcza dla wiekszosci
Post by Maciej Zobniow
web aplikacji, twierdze nawet, ze jakies 90% instalacji Oracle czy
innych hight end-owych baz pod back-end web aplikacji to bylo totalne
Nie zgodze sie z Toba. Funckjonalnosc MySQL-a wystarcza do wiekszosci
prostych systemow - owszem. Ale wiekszosc systemow kosztujacych setki
tysiecy euro nie jest prosta i MySQL tu nie wystarczy zdecydowanie.
Post by Maciej Zobniow
Na MySQL znajdziesz przynajmniej jedna
komercyjna i pare dobrych open-sourcowych implementacji klastra.
Owszem - jestem jedynie ciekaw ich funckjonalnosci w porownaniu do np.
RAC Oracle'a. Co do rozwiazan komercyjnych, to bys je przemilczal
chociazby z racji wyznawanych open-sourcowych pogladow ;-).
Post by Maciej Zobniow
Post by Maciej Zobniow
Co ciekawe, to nie jedyny tego typu system z ktorym mialem
Mam wrazenie ze poprostu brak ci doswiadczenia w real applications.
Podejzewam ze pracujesz na jakies uczelni i wykladasz teorie biednym
studentom.
Niestety studenci wkrotce zdeza sie z twarda rzeczywistoscia,
Post by Maciej Zobniow
a ta dla zamknietych systemow jest raczej mniej litosciwa.
No - znowoz zamkniety-otwarty (no nie bede sie czepial terminologii -
wiem,ze chodzi Ci o dostepnosc kodu zrodlowego). Hmmm - ja zyje z tzw.
systemow "zamknietych" (Oracle DBA) i jakos sie dobrze mam, nie glodze
dzieci ani zony ;-), nie przewiduje rowniez takiej sytuacji w
przyszlosci (odpukac).
Post by Maciej Zobniow
Powiem szczerze: nigdy nie zdecydowalbym sie na deployment naprawde
krytycznej dla firmy aplikacji, ktora do tego jest rozwijana
dynamicznie i musi byc czesto customizowana, na jakimkolwiek zamknietym
systemie.
Customizowalnosc aplikacji ma sie nijak do "otwartosci" systemu w ktorym
jest rozwijana. Latwosc jej przeprowadzenia wynika raczej z jakosci
projektu - wiec pudlo ;-)

W wypadku gdy parominutowy przestoj kosztuje firme dziesiatki
Post by Maciej Zobniow
tysiecy EUR, lub moze ja poprostu zniszczyc, nnieslychanie wazne jest
doglebne rozumienie dzialania systemu.
A takze wsparcie techniczne, ktorego w tzw. "otwartych" systemach
brakuje - ja wiem - Ty zaraz wystrzelisz, ze jak to - przeciez sa listy
dyskusyjne, z autorem nieraz mozna sie bezposrednio skontaktowac itp -
ale tu chodzi, mowiac brutalnie, aby w sytuacji krytycznej miec
mozliwosc pociagniecia kogos do odpowiedzialnosci. Open source Ci takiej
mozliwosci nie daje. Co do krytycznosci systemu - no jakos nie widzialem
banku chodzacego na MySQL-u, na Oracle, DB2 itp - i owszem - calkiem
sporo - mimo ich "zamknietosci" - dlaczego ? Czyzby to brak wyobrazni i
rozrzutnosc zarzadu ? A moze znasz takowy ? Co do akademickosci mojej
wiedzy
a) adres mailowy zalaczany w korespondencji oczywiscie wskazuje na moje
glowne m-ce zatrudnienia
b) patrz wyzej - z pracy akademickiej nikt nie wyzyje w tym kraju -
mialem do czynienia z kilkoma naprawde duzymi systemami _NIE_
pracujacymi w oparciu o open source - przy ich implementacji nikomu
nawet nie zaswitala w glowie szalona mysl zastosowania MySQL-a czy
Postgresa. Za to moim studentom akurat czasami takie zwariowane pomysly
przychodza do glowy ;-).

W tym nie pomoze ci zaden support
Post by Maciej Zobniow
bo kolesie z supportu przyjezdzaja zawsze za pozno i pozatym nic nie
wiedza o twojej aplikacji.
To kiedy oni przyjada i czy cos zrobia, czy tez nie rozwiazuje sie odp.
umowami. I wtedy jestes bezpieczny. Natomiast samodzielne dlubanie przy
systemie jest zrabialne jedynie w przypadku niewielkiej skali tegoz.

Moge podac pare innych historyjek np. o
Post by Maciej Zobniow
jednym partnerze firmy w ktorej pracuje, ktory zakupil sobie pewnego
razu zamknietego firewalla do systemu produkcyjnego. Po jakims czasie
okazalo sie ze firewall filtruje rowniez prawidlowe pakiety z ustawionym
bitem ECN. Doproszenie sie o fix firmware do tej maszynki zajelo tej
firmie 3 tygodnie. W tym czasie, oczywiscie wszyscy ktorzy uzywali np.
proxy na linuxie z wlaczonym ECN nie mogli polaczyc sie do systemu. Ta
firma stracila duza kase i nie zdecydowala sie na proces.
No to w takim razie sa dwie mozliwe przyczyny
a) brak bylo odp. umowy
b) brak wyobrazni decydentow
Post by Maciej Zobniow
Mam tez w zanadrzu pare innych historyjek ale wyciagne je moze przy
nastepnej riposcie :D.
No czekam z niecierpliwoscia ;-)
Post by Maciej Zobniow
Pozdro
Maciek
pozdrawiam
Witek Swierzy
***@sgh.waw.pl
Maciek Zobniow
2005-12-11 16:43:13 UTC
Permalink
Post by Witek Świerzy
Post by Maciej Zobniow
Brzmi to dosc akademicko, ale rzeczywistosc jest zupelnie inna. Nikt
nie bedzie wywalal 10k EUR na funkcjonalnosc ktora nie jest potrzebna
i nic nie wnosi.
Widzisz - wiekszosc duzych systemow kosztuje zdecydowanie wiecej niz 10k
euro. Liczy sie to raczej w setkach tysiecy ...
Podalem akurat ta sume bo tyle kosztuje (a przynajmniej kosztowala jakis
czas temu gdy sprawdzalem ceny) najtansza komercyjna licencja dla
Oracle. Nie licze tu oczywiscie ostatnio opublikowanej darmowej licencji
z ograniczeniem na wielkosc bazy - jest raczej malo przydatna w
produkcyjnych zastosowaniach.
Post by Witek Świerzy
Funkcjonalnosc MySQL w zupelnosci wystarcza dla wiekszosci
Post by Maciej Zobniow
web aplikacji, twierdze nawet, ze jakies 90% instalacji Oracle czy
innych hight end-owych baz pod back-end web aplikacji to bylo totalne
Nie zgodze sie z Toba. Funckjonalnosc MySQL-a wystarcza do wiekszosci
prostych systemow - owszem. Ale wiekszosc systemow kosztujacych setki
tysiecy euro nie jest prosta i MySQL tu nie wystarczy zdecydowanie.
Tzn. sa skoplikowane bo kosztuja kupe kasy? To jest wlasnie przyklad
chorego myslenia ktory czasem obserwuje. Przypomina mi sie tym razem
dobrze znana historia z Polski, wdrozenia systemu wspomagajacego
glosowanie (to byl duzy skandal jakies 3 lata temu). System mial pare
tysiacy koncowek z ktorych mialo nastapic przesylanie wynikow
glosowania. System, przygotowany przez firme Prokom, dal ciala (ponoc
nie wytrzymal obciazenia :D) i przy tej okazji okazalo sie ze w swej
"madrosci", do budowy systemu informatycy zastosowali same high endowe
komponenty w postaci paru mainframe z IBM-a z AIX-em, db2 etc. Nawet
klienta postanowili napisac "from scratch", mimo ze taki system oparty o
mysql, jave lub nawet php, z klientem opartym o przegladarke i
tunelowany po https kosztowalby ulamek wydanej sumy i bylby calkiem
niezle skalowalny i bespieczny.
Zlozonosc systemu mozna szacowac w oparciu o rozne kryteria, ale moim
zdaniem jedna z najwiekszych cnot w IT to jest daznosc do prostoty.
Zauwaz ze to jest wlasnie to co najlepsze w filozofi Unix - dazymy
raczej do tworzenia programow/systemow dobrze wykonujacych jedno zadanie
(lub chociaz ich logicznie zdefiniowana grupe) i srodowiska
umozliwiajacego ich wspolprace. To dlatego w unix przy pomocy konsoli
mozna tyle zdzialac, poniewaz shell oferuje takie wlasnie elastyczne
srodowisko wykonawcze. Kombajny nie sprawdzaja sie zbyt dobrze w IT.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciej Zobniow
Na MySQL znajdziesz przynajmniej jedna komercyjna i pare dobrych
open-sourcowych implementacji klastra.
Owszem - jestem jedynie ciekaw ich funckjonalnosci w porownaniu do np.
RAC Oracle'a. Co do rozwiazan komercyjnych, to bys je przemilczal
chociazby z racji wyznawanych open-sourcowych pogladow ;-).
Moje Open Sourcowe poglady to czysta kalkulacja, nie fanatyzm. Caly czas
biore pod uwage zakup jakiegos zamknietego komponentu do moich systemow,
problem jednak w tym ze zawsze okazuje sie to zbyt ryzykowne i za
drogie. O tym komercyjnym klastrze do Mysql-a wiem bo go sam testowalem
- rozwazalismy jego zakup.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciej Zobniow
Post by Maciej Zobniow
Co ciekawe, to nie jedyny tego typu system z ktorym mialem
Mam wrazenie ze poprostu brak ci doswiadczenia w real applications.
Podejzewam ze pracujesz na jakies uczelni i wykladasz teorie biednym
studentom.
Niestety studenci wkrotce zdeza sie z twarda rzeczywistoscia,
Post by Maciej Zobniow
a ta dla zamknietych systemow jest raczej mniej litosciwa.
No - znowoz zamkniety-otwarty (no nie bede sie czepial terminologii -
wiem,ze chodzi Ci o dostepnosc kodu zrodlowego). Hmmm - ja zyje z tzw.
systemow "zamknietych" (Oracle DBA) i jakos sie dobrze mam, nie glodze
dzieci ani zony ;-), nie przewiduje rowniez takiej sytuacji w
przyszlosci (odpukac).
Istnieje wiec miedzy nami poprostu konflikt interesow. W przypadkach gdy
moi pracodawcy chca wywalac wielka kase na jakies zamkniete kombajny, ja
przekonuje ich zeby lepiej dali czesc kasy mnie a w zamian dostana
system lepsze, bardziej elastyczny i skalowalny i z lepsza gwarancja.
Tez szczesliwie nie klepie biedy.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciej Zobniow
Powiem szczerze: nigdy nie zdecydowalbym sie na deployment naprawde
krytycznej dla firmy aplikacji, ktora do tego jest rozwijana
dynamicznie i musi byc czesto customizowana, na jakimkolwiek
zamknietym systemie.
Customizowalnosc aplikacji ma sie nijak do "otwartosci" systemu w ktorym
jest rozwijana. Latwosc jej przeprowadzenia wynika raczej z jakosci
projektu - wiec pudlo ;-)
Tak to sie mowi na wykladach i ma sie racje (ale tylko czesciowo). Tak
naprawde w dynamicznych aplikacjach typu mission critical, bardzo czesto
przy customizacji czy tez innych zmianach, dochodzi do roznych dziwnych,
nietypowych sytuacji, wtedy nie pomoze ci support chocbys nie wiem jaka
mial z nimi umowe. Pomoze ci natomiast twoj wlasny warsztat i wiedza o
systemie.
Post by Witek Świerzy
W wypadku gdy parominutowy przestoj kosztuje firme dziesiatki
Post by Maciej Zobniow
tysiecy EUR, lub moze ja poprostu zniszczyc, nnieslychanie wazne jest
doglebne rozumienie dzialania systemu.
A takze wsparcie techniczne, ktorego w tzw. "otwartych" systemach
brakuje - ja wiem - Ty zaraz wystrzelisz, ze jak to - przeciez sa listy
dyskusyjne, z autorem nieraz mozna sie bezposrednio skontaktowac itp -
ale tu chodzi, mowiac brutalnie, aby w sytuacji krytycznej miec
mozliwosc pociagniecia kogos do odpowiedzialnosci. Open source Ci takiej
mozliwosci nie daje.
Widac brakuje ci wiedzy o Open Source. Na chyba wszystkie najwazniejsze
OS komponenty mozesz wykupic sobie komercyjny support


Co do krytycznosci systemu - no jakos nie widzialem
Post by Witek Świerzy
banku chodzacego na MySQL-u, na Oracle, DB2 itp - i owszem - calkiem
sporo - mimo ich "zamknietosci" - dlaczego ? Czyzby to brak wyobrazni i
rozrzutnosc zarzadu ? A moze znasz takowy ?
Banku nie znam, znam natomiast pare duzych firm ktore wykozystuja
bezposrednio MySQL w krytycznych aplikacjach: Yachoo, DT, Alcatel etc,
pewnie slyszales rowniez ze po tym jak SAP pogniewalo sie z Oracle,
przeniesli sie wlasnie na mysql.
Jak juz pisalem, narzedzia trzeba dobierac do zastosowan. Podejrzewam ze
w bankach potrzebuja od bazy rozbudowanego silnika bussines inteligence
i duzo narzedzi na nim bazujacych (np. SAS czy systemy do raportowania
etc.). Do takiego systemu sam bym chyba wybral Oracle.
Co do Open Source w bakach wogole, to wiem ze banki (przynajmniej te na
zachodzie) czesto wykozystuja otwarte technologie takie jaki linux,
apache czy perl. Ciekawe ze niekiedy wykozystuja je nawet o tym nie
wiedzac - dwa razy zdazylo mi sie robic cos u firm wyznajacych zasade
"no open software" po czym okazywalo sie ze w ich sprzetowym firewallu
siedzi linux, albo w sprzetowym load balancerze freeBSD.

Co do akademickosci mojej
Post by Witek Świerzy
wiedzy
a) adres mailowy zalaczany w korespondencji oczywiscie wskazuje na moje
glowne m-ce zatrudnienia
b) patrz wyzej - z pracy akademickiej nikt nie wyzyje w tym kraju -
mialem do czynienia z kilkoma naprawde duzymi systemami _NIE_
pracujacymi w oparciu o open source - przy ich implementacji nikomu
nawet nie zaswitala w glowie szalona mysl zastosowania MySQL-a czy
Postgresa. Za to moim studentom akurat czasami takie zwariowane pomysly
przychodza do glowy ;-).
Jestes pewien ze nie bylo tam OS? Jak zaznaczylem wyzej duzo firm nawet
nie wie kiedy kozysta z OS, nawet komercyjny soft zawiera czesto OS-owe
komponenty (najczesciej oczywiscie te na licencji BSD czy z mozilli) ze
wymienie np. websphere (tomcat) cz OpForce z Veritasu (postgres i tomcat).
Post by Witek Świerzy
W tym nie pomoze ci zaden support
Post by Maciej Zobniow
bo kolesie z supportu przyjezdzaja zawsze za pozno i pozatym nic nie
wiedza o twojej aplikacji.
To kiedy oni przyjada i czy cos zrobia, czy tez nie rozwiazuje sie odp.
umowami. I wtedy jestes bezpieczny. Natomiast samodzielne dlubanie przy
systemie jest zrabialne jedynie w przypadku niewielkiej skali tegoz.
Umowami? hehehe (to dosc sarkastyczny smiech). Uwierz na slowo: w
systemach asp (szczegolnie b2b) takie umowy mozna sobie rozbic o kant
dupy, jesli system polozy sie na wiecej niz pol godziny to juz nawet nie
bedzie komu podac suplayera do sadu.
Co innego oczywiscie gdy pracujesz dla duzej korporacji ktora trzyma
klientow dwustronnymi umowami. Robilem kiedys krotko w takiej duzej
firmie ktora utrzymuje b2b system do rezerwacji lotow i ogolnie
turystyki. System oparty byl oczywiscie o zamkniete rozwiazania (windows
i lotus domino). W przypadku problemow administratorzy wyznawali tylko
jeden rodzaj fix-u: "Lets restart the server!". Mieli ponoc dostepnosc
na poziomie 90% i sie nawet tym szczycili ;P. Wiekszosc kariery spedzam
jednak w firmach malych i srednich ktore pracuja dla korporacji, wiec tu
dostepnosc i niezawodnosc sa krytyczne.
Post by Witek Świerzy
Moge podac pare innych historyjek np. o
Post by Maciej Zobniow
jednym partnerze firmy w ktorej pracuje, ktory zakupil sobie pewnego
razu zamknietego firewalla do systemu produkcyjnego. Po jakims czasie
okazalo sie ze firewall filtruje rowniez prawidlowe pakiety z
ustawionym bitem ECN. Doproszenie sie o fix firmware do tej maszynki
zajelo tej firmie 3 tygodnie. W tym czasie, oczywiscie wszyscy ktorzy
uzywali np. proxy na linuxie z wlaczonym ECN nie mogli polaczyc sie do
systemu. Ta firma stracila duza kase i nie zdecydowala sie na proces.
No to w takim razie sa dwie mozliwe przyczyny
a) brak bylo odp. umowy
b) brak wyobrazni decydentow
Eee tam. Poprostu lenistwo administratora/architekta systemu.Jesli
mialby tam cos otwartego, chocby nawet sprzetowy firewall oparty na
linuxie, fix zajalby mu pol minuzy.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciej Zobniow
Pozdro
Maciek
Stachu 'Dozzie' K.
2005-12-11 18:02:59 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Przypomina mi sie tym razem
dobrze znana historia z Polski, wdrozenia systemu wspomagajacego
glosowanie (to byl duzy skandal jakies 3 lata temu). System mial pare
tysiacy koncowek z ktorych mialo nastapic przesylanie wynikow
glosowania. System, przygotowany przez firme Prokom, dal ciala (ponoc
nie wytrzymal obciazenia :D) i przy tej okazji okazalo sie ze w swej
"madrosci", do budowy systemu informatycy zastosowali same high endowe
komponenty w postaci paru mainframe z IBM-a z AIX-em, db2 etc. Nawet
klienta postanowili napisac "from scratch", mimo ze taki system oparty o
mysql, jave lub nawet php, z klientem opartym o przegladarke i
tunelowany po https kosztowalby ulamek wydanej sumy i bylby calkiem
niezle skalowalny i bespieczny.
Pozwól, że wyśmieję określenie "bezpieczny". System, jakiego zarys tu
kreślisz, przypominałby bezpieczny tylko z daleka. Stworzenie systemu,
który będzie naprawdę bezpieczny, wymagałoby znacznie więcej pracy, bo
SSL/TLS nie rozwiązuje wszystkiego ot tak, z miejsca, tylko dlatego, że
został zastosowany. Wręcz przeciwnie, z powodu powszechnej wśród
użytkowników domowych znajomości niedogodności związanych z HTTPS
(wyskakujące okienka, w których trzeba kliknąć OK) bezpieczeństwo leci
na łeb, na szyję.
System wydający się bezpiecznym jest groźniejszy, niż system jawnie
niebezpieczny. Systemy, w których bezpieczeństwo jest istotnym
czynnikiem (czyli prawie wszystkie) powinny być projektowane przy
udziale specjalistów od bezpieczeństwa i kryptografii, co niestety nie
ma specjalnie często miejsca -- a potem wychodzi takie Skype II czy
Gadu-Gadu-next-generation w zastosowaniach biznesowych.

Zaznaczam, że tu uczepiłem się zastosowania SSL, a nie opensoftu.
Mam parę pomysłów, jak można taki wstępny projekt systemu głosowania
naprawić, przy czym najlepiej znam narzędzia o otwartym kodzie, więc
właśnie takich bym użył.
--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot
Witek Świerzy
2005-12-11 23:41:29 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Witek Świerzy
Widzisz - wiekszosc duzych systemow kosztuje zdecydowanie wiecej niz
10k euro. Liczy sie to raczej w setkach tysiecy ...
Podalem akurat ta sume bo tyle kosztuje (a przynajmniej kosztowala jakis
czas temu gdy sprawdzalem ceny) najtansza komercyjna licencja dla
Oracle. Nie licze tu oczywiscie ostatnio opublikowanej darmowej licencji
z ograniczeniem na wielkosc bazy - jest raczej malo przydatna w
produkcyjnych zastosowaniach.
Mylisz sie - podstawowa standard edition kosztuje ok 4.000 USD na
procesor, Enterprise edition 40.000 USD/CPU (+- 500 USD)
Post by Maciek Zobniow
Tzn. sa skoplikowane bo kosztuja kupe kasy?
Odwrotnie - kosztuja kupe kasy, bo sa skomplikowane.
To jest wlasnie przyklad
Post by Maciek Zobniow
chorego myslenia ktory czasem obserwuje.
To jest wlasnie przyklad demagogii - mylenie przyczyny ze skutkiem
Przypomina mi sie tym razem
Post by Maciek Zobniow
dobrze znana historia z Polski, wdrozenia systemu wspomagajacego
glosowanie (to byl duzy skandal jakies 3 lata temu). System mial pare
tysiacy koncowek z ktorych mialo nastapic przesylanie wynikow
glosowania. System, przygotowany przez firme Prokom, dal ciala (ponoc
nie wytrzymal obciazenia :D) i przy tej okazji okazalo sie ze w swej
"madrosci", do budowy systemu informatycy zastosowali same high endowe
komponenty w postaci paru mainframe z IBM-a z AIX-em, db2 etc. Nawet
klienta postanowili napisac "from scratch", mimo ze taki system oparty o
mysql, jave lub nawet php, z klientem opartym o przegladarke i
tunelowany po https kosztowalby ulamek wydanej sumy i bylby calkiem
niezle skalowalny i bespieczny.
To, ze dali ciala przy tuningu, to jest ich problem, powinni za to
zaplacic. Bynajmniej nie oznacza to, ze nie mogli tego zrobic. Mogli
stunowac i OS i serwer aplikacji, a ze tego nie zrobili - open source by
im w tym nie pomogl - tez dali by ciala.
Post by Maciek Zobniow
Zlozonosc systemu mozna szacowac w oparciu o rozne kryteria, ale moim
zdaniem jedna z najwiekszych cnot w IT to jest daznosc do prostoty.
Zauwaz ze to jest wlasnie to co najlepsze w filozofi Unix - dazymy
raczej do tworzenia programow/systemow dobrze wykonujacych jedno zadanie
(lub chociaz ich logicznie zdefiniowana grupe) i srodowiska
umozliwiajacego ich wspolprace. To dlatego w unix przy pomocy konsoli
mozna tyle zdzialac, poniewaz shell oferuje takie wlasnie elastyczne
srodowisko wykonawcze. Kombajny nie sprawdzaja sie zbyt dobrze w IT.
Radykalne stwierdzenie, i jak kazdy radykalizm z gruntu nieprawdziwe.
Zaleta kombajnu jest wlasnie jego skalowalnosc. Piszac system
dostosowany do malej skali mozesz go bez wiekszych problemow uruchomic w
skali duzej po prostu tunujac - to, ze prokom tego nie zrobil - to jak
mowie nie wina narzedzi, ale wykonawcow. Poza tym UNIX to tez kombaj -
skladajacy sie z setek drobnych elementow, ktore mozna ze soba laczyc i
wykorzystywac na bardzo wiele sposobow - a wiec znowu pudlo ;-).
Post by Maciek Zobniow
Istnieje wiec miedzy nami poprostu konflikt interesow. W przypadkach gdy
moi pracodawcy chca wywalac wielka kase na jakies zamkniete kombajny, ja
przekonuje ich zeby lepiej dali czesc kasy mnie a w zamian dostana
system lepsze, bardziej elastyczny i skalowalny i z lepsza gwarancja.
Tez szczesliwie nie klepie biedy.
To nie jest konflikt interesow - mi nikt nie placi za dyskusje z Toba, i
jak sadze Toie rowniez - od wymiany pogladow portfel nam nie zgrubnie
niestety ;-).
To jest wrecz konflikt informatycznych swiatopogladow ;-) - ja twierdze,
ze czasy "zlotych raczek" sie skonczyly i samodzielne "dlubanie" w
systemie nic dobrego nie da dla odp. duzych systemow - w takich
przypadkach potrzebne sa odp. procedury postepowania, schematy i
metodologie - dostepnosc kodu zrodlowego tutaj nie ma praktycznie nic do
rzeczy. Natomiast to ze wiekszosc narzedzi "otwartych w sensie zrodel"
jest slabsza od wiekszosci ich komercyjnych odpowiednikow oznacza ze dla
odp. skomplikowanych i krytycznych systemow po prostru sie ich nie
stosuje. Ja wiem - masz jeszcze ladnych kilka przykladow, gdzie open
source + zlota raczka dzialaja cuda - szczegolnie w naszym wiecznie
niedoinwestowanym kraju (wszak polski pilot to i na drzwiach od stodoly
podobno poleci ;-) niemniej jednak taka filozofia sie nie sprawdza przy
tworzeniu systemow troche wiekszych niz np. kilkadziesiat tabel z danymi
udostepnianymi przez WWW.
Post by Maciek Zobniow
Post by Witek Świerzy
Customizowalnosc aplikacji ma sie nijak do "otwartosci" systemu w
ktorym jest rozwijana. Latwosc jej przeprowadzenia wynika raczej z
jakosci projektu - wiec pudlo ;-)
Tak to sie mowi na wykladach i ma sie racje (ale tylko czesciowo). Tak
naprawde w dynamicznych aplikacjach typu mission critical, bardzo czesto
przy customizacji czy tez innych zmianach, dochodzi do roznych dziwnych,
nietypowych sytuacji, wtedy nie pomoze ci support chocbys nie wiem jaka
mial z nimi umowe. Pomoze ci natomiast twoj wlasny warsztat i wiedza o
systemie.
I tak jest w rzeczywistosci - aby oddac sprawiedliwosc spotkalem sie z
kilkoma poronionymi systemami pracujacymi na oracle'u, hp-uxie,
solarisie itp. - ich "poronieniowosc" nie wynikala jednakze z tego, ze
pracuja na tym, na czym pracuja tylko w 100% ze zlego projektu. To sie
po prostu nijak ma do dostepu do kodu zrodlowego.
Post by Maciek Zobniow
Widac brakuje ci wiedzy o Open Source. Na chyba wszystkie najwazniejsze
OS komponenty mozesz wykupic sobie komercyjny support
Owszem, ale zgodzmy sie, ze w Twoich przykladach dawales raczej dowody
sprawnosci metod "zlotej raczki" co to i na liczydle poleci ;-).
Post by Maciek Zobniow
Banku nie znam, znam natomiast pare duzych firm ktore wykozystuja
bezposrednio MySQL w krytycznych aplikacjach: Yachoo, DT, Alcatel etc,
pewnie slyszales rowniez ze po tym jak SAP pogniewalo sie z Oracle,
przeniesli sie wlasnie na mysql.
Heh - i co - znasz przyklad powaznego wdrozenia SAP-a na mysql-u ? Czy
tez bylo to tylko handlowe "zagniewanie" czyli innymi slowy mowiac targi
(eufemistycznie - element negocjacji)
Post by Maciek Zobniow
Jak juz pisalem, narzedzia trzeba dobierac do zastosowan. Podejrzewam ze
w bankach potrzebuja od bazy rozbudowanego silnika bussines inteligence
i duzo narzedzi na nim bazujacych (np. SAS czy systemy do raportowania
etc.).
Czyli innymi slowy oprocz relacyjnego silnika rowniez narzedzi do budowy
aplikacji - owszem. Natmiast mylisz sie, jezeli sadzisz, ze aplikacje
takowe nie sa rozwijane. Praktycznie caly czas cos w nich wrze i sie
zmienia (az czasami przerazenie ogarnia ;-).
Do takiego systemu sam bym chyba wybral Oracle.
Otoz to wlasnie ...
Post by Maciek Zobniow
Co do Open Source w bakach wogole, to wiem ze banki (przynajmniej te na
zachodzie) czesto wykozystuja otwarte technologie takie jaki linux,
apache czy perl.
U nas w kraju tez sie czasem stosuje w takich systemach linuxa -
niemniej jednak podstawa funkcjonowania to narzedzia komercyjne - i u
nas i u "nich".
Post by Maciek Zobniow
Jestes pewien ze nie bylo tam OS? Jak zaznaczylem wyzej duzo firm nawet
nie wie kiedy kozysta z OS, nawet komercyjny soft zawiera czesto OS-owe
komponenty (najczesciej oczywiscie te na licencji BSD czy z mozilli) ze
wymienie np. websphere (tomcat) cz OpForce z Veritasu (postgres i tomcat).
O tak - nawet Oracle jest w pewnym sensie oparty na OS - w koncu webowym
friontendem IAS-a jest Apache, kontenerem j2ee przerobiony orion (oc4j)
itp. Niemniej jednak narzedzia te nie sa juz OS - dostepu do kodu
zrodlowego nie ma i zostaly one _znacznie_ zmodyfikowane. W koncu nawet
solaris, ktorego bronie tu zawziecie ma basha (z ktorego ja z
przyjemnoscia korzystam). To jednakze nie zmienia stanu rzeczy. To juz
nie jest OS.
Post by Maciek Zobniow
Umowami? hehehe (to dosc sarkastyczny smiech).
Owszem - umowami - czasami wartymi spore kwoty pieniedzy. Jest to
traktowane jako zwykle ubezpieczenie i tyle.
Post by Maciek Zobniow
Eee tam. Poprostu lenistwo administratora/architekta systemu.Jesli
mialby tam cos otwartego, chocby nawet sprzetowy firewall oparty na
linuxie, fix zajalby mu pol minuzy.
Lenistwo jest niezalezne od dostepu do kodu zrodlowego ;-).
pozdrawiam
Witek Swierzy
***@sgh.waw.pl
Maciej Zobniow
2005-12-13 00:42:15 UTC
Permalink
Post by Witek Świerzy
Post by Maciek Zobniow
dobrze znana historia z Polski, wdrozenia systemu wspomagajacego
glosowanie (to byl duzy skandal jakies 3 lata temu). System mial pare
tysiacy koncowek z ktorych mialo nastapic przesylanie wynikow
glosowania. System, przygotowany przez firme Prokom, dal ciala (ponoc
nie wytrzymal obciazenia :D) i przy tej okazji okazalo sie ze w swej
"madrosci", do budowy systemu informatycy zastosowali same high endowe
komponenty w postaci paru mainframe z IBM-a z AIX-em, db2 etc. Nawet
klienta postanowili napisac "from scratch", mimo ze taki system oparty
o mysql, jave lub nawet php, z klientem opartym o przegladarke i
tunelowany po https kosztowalby ulamek wydanej sumy i bylby calkiem
niezle skalowalny i bespieczny.
To, ze dali ciala przy tuningu, to jest ich problem, powinni za to
zaplacic. Bynajmniej nie oznacza to, ze nie mogli tego zrobic. Mogli
stunowac i OS i serwer aplikacji, a ze tego nie zrobili - open source by
im w tym nie pomogl - tez dali by ciala.
Ale przynajmniej "cialo" kosztowaloby wtedy podatnikow znacznie mniej
;). Pozatym nie wierze zeby to byl problem tuningu. Pod wzgledem
szacowania obciazenia byli wtedy w konfortowej sytuacji: stala, z gory
okreslona i do tego niewielka liczba koncowek, na kazda koncowke z gory
okreslona procedura i stala wielkosc przeslanych danych. W takiej
sytuacji do tuningu wystarczy kartka papieru i olowek. Zreszta takie cos
obsluzylby juz nawet sredniej mocy pecet. No ale przeciaz tak
skoplikowany system jak program do glosowania w 3RP _NIE_MOZE_ kosztowac
pare zlotych ;P.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciek Zobniow
Zlozonosc systemu mozna szacowac w oparciu o rozne kryteria, ale moim
zdaniem jedna z najwiekszych cnot w IT to jest daznosc do prostoty.
Zauwaz ze to jest wlasnie to co najlepsze w filozofi Unix - dazymy
raczej do tworzenia programow/systemow dobrze wykonujacych jedno
zadanie (lub chociaz ich logicznie zdefiniowana grupe) i srodowiska
umozliwiajacego ich wspolprace. To dlatego w unix przy pomocy konsoli
mozna tyle zdzialac, poniewaz shell oferuje takie wlasnie elastyczne
srodowisko wykonawcze. Kombajny nie sprawdzaja sie zbyt dobrze w IT.
Radykalne stwierdzenie, i jak kazdy radykalizm z gruntu nieprawdziwe.
Zaleta kombajnu jest wlasnie jego skalowalnosc. Piszac system
dostosowany do malej skali mozesz go bez wiekszych problemow uruchomic w
skali duzej po prostu tunujac - to, ze prokom tego nie zrobil - to jak
mowie nie wina narzedzi, ale wykonawcow. Poza tym UNIX to tez kombaj -
skladajacy sie z setek drobnych elementow, ktore mozna ze soba laczyc i
wykorzystywac na bardzo wiele sposobow - a wiec znowu pudlo ;-).
Chyba nie zrozumiales mojej definicji "kombajnu". Kombajn w IT to taki
program ktory w jednej binarce ma upchane jak najwiecej funcjonalnosci.
Wielkie bydle do wszystkiego, teraz pare przykladow: M$ Exchange Server
(instalka ma chyba z 500MB - kiedys uzyskalem jego funkcjonalnosc dla
jednej firmy instalujac...open sourcowa web aplikacje w php o wielkosci
ok. 5MB :D ), Lotus Domino (do dzis snia mi sie koszmary z pradawnego
okresu kiedy musialem tym administrowac - mailbox z kilkuset emailami
mogl w tym systemie osiagnac wielkos 200MB, aby otworzyc ten mailbox
trzeba bylo na kliencie instalowac inna wielgachna instalke tak poprostu
zeby moc poczytac e-maile - to byl okres kiedy dysk 5GB uchodzi za
bardzo duzy),...Oracle :).
Unix nie jest kombajnem a dobrym przykladem "srodowiska". Jak sam
raczyles zauwazyc sklada sie z setek drobnych elementow, programow ktore
dobrze wykonuja swoja zakodowana funkcjonalnosc. Unix udostepnia
srodowisko w ktorym te programy mozesz dowolnie ze soba laczyc aby
wykonac swoje zadanie. Oprocz stabilnosci i elastycznosci tego
rozwiazania, inna zaleta jest tez pelna, twoja kontrola nad wykonywanym
zadaniem. Mysle ze MySQL dobrze wpisuje sie w filozofie Unixa - jest
naprawde dobrym i szybkim magazynem danych, nie potrzebuje zeby robil mi
dodatkowo kawe.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciek Zobniow
Istnieje wiec miedzy nami poprostu konflikt interesow. W przypadkach
gdy moi pracodawcy chca wywalac wielka kase na jakies zamkniete
kombajny, ja przekonuje ich zeby lepiej dali czesc kasy mnie a w
zamian dostana system lepsze, bardziej elastyczny i skalowalny i z
lepsza gwarancja.
Tez szczesliwie nie klepie biedy.
To nie jest konflikt interesow - mi nikt nie placi za dyskusje z Toba, i
jak sadze Toie rowniez - od wymiany pogladow portfel nam nie zgrubnie
niestety ;-).
To jest wrecz konflikt informatycznych swiatopogladow ;-) - ja twierdze,
ze czasy "zlotych raczek" sie skonczyly i samodzielne "dlubanie" w
systemie nic dobrego nie da dla odp. duzych systemow - w takich
przypadkach potrzebne sa odp. procedury postepowania, schematy i
metodologie - dostepnosc kodu zrodlowego tutaj nie ma praktycznie nic do
rzeczy. Natomiast to ze wiekszosc narzedzi "otwartych w sensie zrodel"
jest slabsza od wiekszosci ich komercyjnych odpowiednikow oznacza ze dla
odp. skomplikowanych i krytycznych systemow po prostru sie ich nie
stosuje. Ja wiem - masz jeszcze ladnych kilka przykladow, gdzie open
source + zlota raczka dzialaja cuda - szczegolnie w naszym wiecznie
niedoinwestowanym kraju (wszak polski pilot to i na drzwiach od stodoly
podobno poleci ;-) niemniej jednak taka filozofia sie nie sprawdza przy
tworzeniu systemow troche wiekszych niz np. kilkadziesiat tabel z danymi
udostepnianymi przez WWW.
Nie pisalem nigdzie o zadnej "zlotej raczce", systemem o ktorym pisalem
opiekuje sie 3 osobowy team _MYSLACYCH_LUDZI_.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciek Zobniow
Post by Witek Świerzy
Customizowalnosc aplikacji ma sie nijak do "otwartosci" systemu w
ktorym jest rozwijana. Latwosc jej przeprowadzenia wynika raczej z
jakosci projektu - wiec pudlo ;-)
Tak to sie mowi na wykladach i ma sie racje (ale tylko czesciowo). Tak
naprawde w dynamicznych aplikacjach typu mission critical, bardzo
czesto przy customizacji czy tez innych zmianach, dochodzi do roznych
dziwnych, nietypowych sytuacji, wtedy nie pomoze ci support chocbys
nie wiem jaka mial z nimi umowe. Pomoze ci natomiast twoj wlasny
warsztat i wiedza o systemie.
I tak jest w rzeczywistosci - aby oddac sprawiedliwosc spotkalem sie z
kilkoma poronionymi systemami pracujacymi na oracle'u, hp-uxie,
solarisie itp. - ich "poronieniowosc" nie wynikala jednakze z tego, ze
pracuja na tym, na czym pracuja tylko w 100% ze zlego projektu. To sie
po prostu nijak ma do dostepu do kodu zrodlowego.
Post by Maciek Zobniow
Widac brakuje ci wiedzy o Open Source. Na chyba wszystkie
najwazniejsze OS komponenty mozesz wykupic sobie komercyjny support
Owszem, ale zgodzmy sie, ze w Twoich przykladach dawales raczej dowody
sprawnosci metod "zlotej raczki" co to i na liczydle poleci ;-).
Mysle ze poprostu doswiadczamy pracy w innych srodowiskach. Wezmy taka
instalacje Oracle w banku o ktorej wspominales. Baza sluzy tam zapewne
do data warehousing-u, jest krytyczna ale w innym sensie niz ja to
rozumiem. Krytyczna poniewaz zawiera dane krytyczne dla funkcjonowania
banku, natomiast to ze czasem zdazy jej sie stanac na 2 godziny (no
przeciez support enginer musi jakos dojechac do klienta) nie jest jakas
wielka strata (tyle ze paru analitykow bedzie mialo 2 godziny ubawu
zamiast harowy). Jesli nawet baza jest back-end-em systemu
online-banking, jej awaria rowniez nie jest krytyczna dla banku -
wystawia wtedy ladna witrynke ze przepraszaja i sie staraja a problemy
mina asap.
Co innego system ASP typu b2b. W przypadku awari klienci biznesowi traca
kontakt z aplikacja za dostep do ktorej placa duza kase, ale to nie jest
jeszcze najgorsze. Najgorsze jest to ze klienci tych klientow nagle
dostaja spieprzony servis, za ktory rowniez placa. Bywa rowniez ze
klienci tych klientow maja swoich klientow itd. Mam nadzieje ze
domyslasz sie juz gdzie kumuluje sie wscieklosc tych wszystkich ludzi w
przypadku awari dluzszej od paru minut (w przypadku krotszej mozna
czasem nasciemniac ze to internet po stronie klienta mial problemy ;))?
Gdy system do tego dynamicznie sie zmienia, dochodza nowe moduly i
customizacja nie ma mozliwosci z kozystania z zamknietego softu i
poleganiu na umowach. Procedury i metodologia, oczewiscie sa potrzebne
ale w real applications, w przypadku takiego systemu czasem nie ma szans
na ich implementacje. Klienci czesto zadaja funkcjonalnosci "na wczoraj"
i poprostu nie ma mozliwosci odmowy.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciek Zobniow
Banku nie znam, znam natomiast pare duzych firm ktore wykozystuja
bezposrednio MySQL w krytycznych aplikacjach: Yachoo, DT, Alcatel etc,
pewnie slyszales rowniez ze po tym jak SAP pogniewalo sie z Oracle,
przeniesli sie wlasnie na mysql.
Heh - i co - znasz przyklad powaznego wdrozenia SAP-a na mysql-u ? Czy
tez bylo to tylko handlowe "zagniewanie" czyli innymi slowy mowiac targi
(eufemistycznie - element negocjacji)
Chyba nie slyszales o tej awanturze. Bylo o niej glosno kilka lat temu,
pozarli sie na dobre i SAP od jakiegos czasu promuje wszedzie specjalna
wersje bazy z MySQL. Jest sporo wdrozen, sadzac po ofertach pracy dla
DBA (przynajmniej w Niemczech). Glowna siedziba SAP-a znajduje sie
niedaleko miasta w ktorym mieszkam, slyszalem ze ponoc szef Oracle (ten
kudlaty Larry jakistam) za kazdym razem gdy uda sie jego firmie
przeskoczyc wyzszy prog zysku, wynajmuje samolot ktory lata nad ta
siedziba SAP-a z wileka szarfa ktora obwieszcza kolejny sukces Oracle
Inc ;D.
Post by Witek Świerzy
Post by Maciek Zobniow
Jak juz pisalem, narzedzia trzeba dobierac do zastosowan. Podejrzewam
ze w bankach potrzebuja od bazy rozbudowanego silnika bussines
inteligence i duzo narzedzi na nim bazujacych (np. SAS czy systemy do
raportowania etc.).
Czyli innymi slowy oprocz relacyjnego silnika rowniez narzedzi do budowy
aplikacji - owszem. Natmiast mylisz sie, jezeli sadzisz, ze aplikacje
takowe nie sa rozwijane. Praktycznie caly czas cos w nich wrze i sie
zmienia (az czasami przerazenie ogarnia ;-).
Do takiego systemu sam bym chyba wybral Oracle.
Otoz to wlasnie ...
Mam nadzieje ze mnie dobrze zrozumiales: do systemu na spoko, gdzie
klientami jest parunastu pijacych kawe, leniwych analitykow ;).
Post by Witek Świerzy
O tak - nawet Oracle jest w pewnym sensie oparty na OS - w koncu webowym
friontendem IAS-a jest Apache, kontenerem j2ee przerobiony orion (oc4j)
itp. Niemniej jednak narzedzia te nie sa juz OS - dostepu do kodu
zrodlowego nie ma i zostaly one _znacznie_ zmodyfikowane. W koncu nawet
solaris, ktorego bronie tu zawziecie ma basha (z ktorego ja z
przyjemnoscia korzystam). To jednakze nie zmienia stanu rzeczy. To juz
nie jest OS.
heh..nie zapominaj ze Solaris to juz JEST OS :).

Pozdro
Maciek
Corvin
2005-12-13 18:23:46 UTC
Permalink
Czytam Waszą dyskusję nie powiem z zainteresowaniem. Pracowałem w jednym z
największych koncernów (2 lata temu). Gdzie bardziej krytyczne hurtownie
danych były postawione na Solaris/Oracle. Nieco mniej ale jednak ważne na
Red Hat/Oracle. Nie wiem czemu sugerujecie, że jak Linux to musi być mysql.
Btw. przy mniejszych instalacjach nie ma sensu wyciągać takiej kobyły jak
Oracle. Szczególnie w apliakcjach webowych. Nie wiem też do końca skąd się
bierze ta opinia o wyższości BSD i Solaris nad Linuxami. Solaris zawiera
Zony i dtrace i co jeszcze? BSD trochę fajnego softu nie przeportowanego na
linuxa (typu air-tools). Linuxy są niezwykle elastyczne i dają wysoką
produktywność, wszystko tu się da zrobić: klastry, RAIDy. Wygoda pracy w
porównaniu z Solaris jest bezporówania,np. fdisk jest dość żałosny ta
konsola do administrowania też nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia.
--
pozdrawiam,
Corvin
http://forum.slackware.pl
Przemysław Maciuszko
2005-12-13 20:12:59 UTC
Permalink
Post by Corvin
produktywność, wszystko tu się da zrobić: klastry, RAIDy. Wygoda pracy w
porównaniu z Solaris jest bezporówania,np. fdisk jest dość żałosny ta
konsola do administrowania też nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia.
Solaris to głównie system serwerowy, więc jakby ciężko mówić o
'wygodzie pracy'. A komentarz nt. fdiska jest... śmieszny? :)
Konsola do administrowania? Masz na myśli jakiś software, hardware, czy
co?
I kto Ci kazał tego używać?

BTW: Nie przypominam sobie aby na Solarisie nie dało się zrobić klastrowania
albo RAID-ów (jakichkolwiek).
--
Przemysław Maciuszko
Corvin
2005-12-13 20:42:14 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Corvin
produktywność, wszystko tu się da zrobić: klastry, RAIDy. Wygoda pracy w
porównaniu z Solaris jest bezporówania,np. fdisk jest dość żałosny ta
konsola do administrowania też nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia.
Solaris to głównie system serwerowy, więc jakby ciężko mówić o
'wygodzie pracy'. A komentarz nt. fdiska jest... śmieszny? :)
No śmieszny wiesz będąc przyzwyczajony do takiego potężnego narzędzia,
jak linuxowy fdisk, to moje pierwsze spojrzenia na jego odpowiednik
w Solaris 9 wywołały taką a nie inną reakcję: żałosne jak w windows.
Post by Przemysław Maciuszko
Konsola do administrowania? Masz na myśli jakiś software, hardware, czy
co?
http://docs.sun.com/app/docs/doc/817-1985/6mhm8o5jc?a=view
Post by Przemysław Maciuszko
I kto Ci kazał tego używać?
To ma być wypowiedź na poziomie?

<cytat>

Why Use the Solaris Management Console?

The console provides a set of tools with many benefits for administrators.
The console does the following:

*

Supports all experience levels

Inexperienced administrators can complete tasks by using the graphical
user interface (GUI), which includes dialog boxes, wizards, and context
help. Experienced administrators find that the console provides a
convenient, secure alternative to using vi to manage hundreds of
configuration parameters spread across dozens or hundreds of systems.
*
</cytat>
Post by Przemysław Maciuszko
BTW: Nie przypominam sobie aby na Solarisie nie dało się zrobić
klastrowania albo RAID-ów (jakichkolwiek).
W linuxie też się da ;). a jak tam z firewallem z funkcjonalnością
netfilter + pom + htb ?
--
pozdrawiam,
Corvin
http://forum.slackware.pl
Przemysław Maciuszko
2005-12-13 21:23:29 UTC
Permalink
Post by Corvin
No śmieszny wiesz będąc przyzwyczajony do takiego potężnego narzędzia,
Potężnego? fsck ma jedno zadanie - sprawdzenie spójności systemu plików.
Post by Corvin
jak linuxowy fdisk, to moje pierwsze spojrzenia na jego odpowiednik
w Solaris 9 wywołały taką a nie inną reakcję: żałosne jak w windows.
Rotfl. Patrz wyżej. Miało może miec graficzny interfejs i tonę wodotrysków?
Post by Corvin
To ma być wypowiedź na poziomie?
A dlaczego nie? Więc? Kto Ci kazał tego używać?
Bo istnienie takich, czy innych kawałków software'u, które nie są
wymagane i istotne dla działania, a mają wspomagać zarządzanie -
jest faktem.

Nie ma natomiast obowiązku ich używania, a komentowanie możliwości
_systemu_ pisząc o tych narzędziach i ich 'ułomności', jest dla mnie
śmieszne.
Post by Corvin
W linuxie też się da ;). a jak tam z firewallem z funkcjonalnością
Wiec po co przytaczasz argumentów RAID-ów i klastrów jako zaletę Linuxa?
Z ciekawości - znasz jakieś duże klastry HA postawione na Linuxach?
Post by Corvin
netfilter + pom + htb ?
Nie wiem. Nie używam Solarisa jako firewalla ani routera.
Uważam że są lepsze systemy/narzędzia do tego służące.
Howgh.
--
Przemysław Maciuszko
Stachu 'Dozzie' K.
2005-12-13 21:29:12 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Corvin
No śmieszny wiesz będąc przyzwyczajony do takiego potężnego narzędzia,
Potężnego? fsck ma jedno zadanie - sprawdzenie spójności systemu plików.
A co ma fsck do fdiska? Bo ja nie rozumiem.
Post by Przemysław Maciuszko
Post by Corvin
jak linuxowy fdisk, to moje pierwsze spojrzenia na jego odpowiednik
w Solaris 9 wywołały taką a nie inną reakcję: żałosne jak w windows.
Rotfl. Patrz wyżej. Miało może miec graficzny interfejs i tonę wodotrysków?
ROTFL. Na oczy nie widziałeś fdiska z Linuksa.
--
Feel free to correct my English
Stanislaw Klekot
Przemysław Maciuszko
2005-12-13 21:36:18 UTC
Permalink
Post by Stachu 'Dozzie' K.
A co ma fsck do fdiska? Bo ja nie rozumiem.
Pozajączkowało mi się, przyznaję. Dałbym sobie głowę uciąć, że
tam było 'fsck'. No nieistotne. Cancelnę zaraz.
Post by Stachu 'Dozzie' K.
ROTFL. Na oczy nie widziałeś fdiska z Linuksa.
Tak, tak. Zdecydowanie masz rację.
Tak czy siak - ciekawe jakiej funkcjonalności brakuje
Solarisowemu 'formatowi'?
Bo nie potrafi zakładać partycji ext2? Też mi zaleta, jeśli
korzystamy z Solarisa.
--
Przemysław Maciuszko
Corvin
2005-12-13 22:20:32 UTC
Permalink
Post by Przemysław Maciuszko
Tak, tak. Zdecydowanie masz rację.
Tak czy siak - ciekawe jakiej funkcjonalności brakuje
Solarisowemu 'formatowi'?
Bo nie potrafi zakładać partycji ext2? Też mi zaleta, jeśli
korzystamy z Solarisa.
Ok widać, że Twoja wiedza dot. Linuxa jest mizerna. EOT. (to nie ma sensu)
--
pozdrawiam,
Corvin
http://forum.slackware.pl
Przemysław Maciuszko
2005-12-14 05:35:10 UTC
Permalink
Post by Corvin
Ok widać, że Twoja wiedza dot. Linuxa jest mizerna. EOT. (to nie ma sensu)
Może zamiast obrażać osoby z którymi dyskutujesz, podałbyś
w końcu czego Ci brakuje w Solarisowym formacie, do założenia sliców?
--
Przemysław Maciuszko
Przemysław Maciuszko
2005-12-13 21:37:54 UTC
Permalink
Post by Corvin
No śmieszny wiesz będąc przyzwyczajony do takiego potężnego narzędzia,
jak linuxowy fdisk, to moje pierwsze spojrzenia na jego odpowiednik
w Solaris 9 wywołały taką a nie inną reakcję: żałosne jak w windows.
Z ciekawości - czego Ci brakowało w formacie do poprawnego stworzenia
sliców i podziału dysku?
Post by Corvin
To ma być wypowiedź na poziomie?
A dlaczego nie? Więc? Kto Ci kazał tego używać?
Bo istnienie takich, czy innych kawałków software'u, które nie są
wymagane i istotne dla działania, a mają wspomagać zarządzanie -
jest faktem.

Nie ma natomiast obowiązku ich używania, a komentowanie możliwości
_systemu_ pisząc o tych narzędziach i ich 'ułomności', jest dla mnie
śmieszne.
Post by Corvin
W linuxie też się da ;). a jak tam z firewallem z funkcjonalnością
Wiec po co przytaczasz argumentów RAID-ów i klastrów jako zaletę Linuxa?
Z ciekawości - znasz jakieś duże klastry HA postawione na Linuxach?
Post by Corvin
netfilter + pom + htb ?
Nie wiem. Nie używam Solarisa jako firewalla ani routera.
Uważam że są lepsze systemy/narzędzia do tego służące.
Howgh.
--
Przemysław Maciuszko
Pawel Z.
2005-12-12 14:24:48 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Tzn. sa skoplikowane bo kosztuja kupe kasy? To jest wlasnie przyklad
chorego myslenia ktory czasem obserwuje. Przypomina mi sie tym razem
dobrze znana historia z Polski, wdrozenia systemu wspomagajacego
glosowanie (to byl duzy skandal jakies 3 lata temu). System mial pare
tysiacy koncowek z ktorych mialo nastapic przesylanie wynikow
glosowania. System, przygotowany przez firme Prokom, dal ciala (ponoc
nie wytrzymal obciazenia :D) i przy tej okazji okazalo sie ze w swej
"madrosci", do budowy systemu informatycy zastosowali same high endowe
komponenty w postaci paru mainframe z IBM-a z AIX-em, db2 etc. Nawet
klienta postanowili napisac "from scratch", mimo ze taki system oparty o
mysql, jave lub nawet php, z klientem opartym o przegladarke i
tunelowany po https kosztowalby ulamek wydanej sumy i bylby calkiem
niezle skalowalny i bespieczny.
akurat to jest przyklad na to, gdy wychodzi niekompetencja...
(w tym wypadku prokom po raz kolejny dowiodl, iz nie zatrudnia
ani jednego fachowca)...

zadnych "mainframe z IBM-a z AIX-em" tam nie bylo, gdyz
"mainframe z IBM" chodzi pod OS/390... byly dwa sredniej klasy
RS 6000, teraz to sie pSeries nazywa, a proble moim zdaniem
wywolany byl bledem w obsludze TCP/IP jaki byl w AIX 4.2.x
w "instalacji" z CD'ow, bez patch'y... wyglada na to, iz
"spece" z prokomu uzywaly maszyn tak jak dostaly z IBM...


a propos MySQL - uwazam to za zupelnie niezly RDBMS
ale 1000 zapytan na sekunde to po pierwsze, dla naprawde
duzych systemow jest niczym, natomiast dla MySQL zaczyna
zachaczac o granice wytrzymalosci...

z reszta i tak wiele zalezy od ilosci pamieci jaka system jest
w stanie zaalokowac dla procesu... tak a propos, ile linux moze?
4GB?

do tego dochodzi wydajnosc systemu dyskow itd itd...

P.
Maciek Zobniow
2005-12-12 16:33:57 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Tzn. sa skoplikowane bo kosztuja kupe kasy? To jest wlasnie przyklad
chorego myslenia ktory czasem obserwuje. Przypomina mi sie tym razem
dobrze znana historia z Polski, wdrozenia systemu wspomagajacego
glosowanie (to byl duzy skandal jakies 3 lata temu). System mial pare
tysiacy koncowek z ktorych mialo nastapic przesylanie wynikow
glosowania. System, przygotowany przez firme Prokom, dal ciala (ponoc
nie wytrzymal obciazenia :D) i przy tej okazji okazalo sie ze w swej
"madrosci", do budowy systemu informatycy zastosowali same high endowe
komponenty w postaci paru mainframe z IBM-a z AIX-em, db2 etc. Nawet
klienta postanowili napisac "from scratch", mimo ze taki system oparty
o mysql, jave lub nawet php, z klientem opartym o przegladarke i
tunelowany po https kosztowalby ulamek wydanej sumy i bylby calkiem
niezle skalowalny i bespieczny.
akurat to jest przyklad na to, gdy wychodzi niekompetencja...
(w tym wypadku prokom po raz kolejny dowiodl, iz nie zatrudnia
ani jednego fachowca)...
zadnych "mainframe z IBM-a z AIX-em" tam nie bylo, gdyz
"mainframe z IBM" chodzi pod OS/390... byly dwa sredniej klasy
RS 6000, teraz to sie pSeries nazywa, a proble moim zdaniem
wywolany byl bledem w obsludze TCP/IP jaki byl w AIX 4.2.x
w "instalacji" z CD'ow, bez patch'y... wyglada na to, iz
"spece" z prokomu uzywaly maszyn tak jak dostaly z IBM...
Ja wcale nie twierdze ze AIX nie potrafi obsluzyc tak sladowego
obciazenia jaki moglo wygenerowac pare tysiecy komisji wyborczych. Ta
historia miala byc raczej przykladem popularnej w Polsce gigantomani. Na
muche wyciaga sie armate ktora kosztuje podatnikow majatek.
Post by Pawel Z.
a propos MySQL - uwazam to za zupelnie niezly RDBMS
ale 1000 zapytan na sekunde to po pierwsze, dla naprawde
duzych systemow jest niczym, natomiast dla MySQL zaczyna
zachaczac o granice wytrzymalosci...
Jak juz pisalem wczesniej 1000 qs/s to w moim systemie srednia z paru
miesiecy razem z nocami i weekendami. Podczas kampani znacznik ten mocno
szybuje w gore. Oczywiscie instalacja klastra byla konieczna.
Post by Pawel Z.
z reszta i tak wiele zalezy od ilosci pamieci jaka system jest
w stanie zaalokowac dla procesu... tak a propos, ile linux moze?
4GB?
To zalezy. Na 32 bitowym systemie to z wiadomych powodow bedzie 4GB (lub
nawet 3, nie pamietam teraz dobrze). Na x86_64 (przy zalozeniu ze proces
jest rowniez skopilowany na x86_64) granica jest chyba 2TB.
W przypadku MySQL znaczenie ma raczej sama obecnosc pamieci w systemie
niz mozliwosc jej alocowania przez process. Index cache i query cache
nie powinny byc zbyt duze (z tych samych powodow co na Oracle),
natomiast reszta pamieci, przynajmniej w przypadku linuxa, jest
wykozystywana wtedy przez mechanizm cachowania I/O w linuxie.

Pozdro
Maciek
Pawel Z.
2005-12-12 17:44:02 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Tzn. sa skoplikowane bo kosztuja kupe kasy? To jest wlasnie przyklad
chorego myslenia ktory czasem obserwuje. Przypomina mi sie tym razem
dobrze znana historia z Polski, wdrozenia systemu wspomagajacego
glosowanie (to byl duzy skandal jakies 3 lata temu). System mial pare
tysiacy koncowek z ktorych mialo nastapic przesylanie wynikow
glosowania. System, przygotowany przez firme Prokom, dal ciala (ponoc
nie wytrzymal obciazenia :D) i przy tej okazji okazalo sie ze w swej
"madrosci", do budowy systemu informatycy zastosowali same high
endowe komponenty w postaci paru mainframe z IBM-a z AIX-em, db2 etc.
Nawet klienta postanowili napisac "from scratch", mimo ze taki system
oparty o mysql, jave lub nawet php, z klientem opartym o przegladarke
i tunelowany po https kosztowalby ulamek wydanej sumy i bylby calkiem
niezle skalowalny i bespieczny.
akurat to jest przyklad na to, gdy wychodzi niekompetencja...
(w tym wypadku prokom po raz kolejny dowiodl, iz nie zatrudnia
ani jednego fachowca)...
zadnych "mainframe z IBM-a z AIX-em" tam nie bylo, gdyz
"mainframe z IBM" chodzi pod OS/390... byly dwa sredniej klasy
RS 6000, teraz to sie pSeries nazywa, a proble moim zdaniem
wywolany byl bledem w obsludze TCP/IP jaki byl w AIX 4.2.x
w "instalacji" z CD'ow, bez patch'y... wyglada na to, iz
"spece" z prokomu uzywaly maszyn tak jak dostaly z IBM...
Ja wcale nie twierdze ze AIX nie potrafi obsluzyc tak sladowego
obciazenia jaki moglo wygenerowac pare tysiecy komisji wyborczych. Ta
historia miala byc raczej przykladem popularnej w Polsce gigantomani. Na
muche wyciaga sie armate ktora kosztuje podatnikow majatek.
to byl przyklad niekompetencji oraz korupcji...
a tych sytacjach, faktycznie chodzi o jak najwyzsze koszty...
z tego co pamietam, PKW zaplacila 47 mln, a sam sprzet
liczac bez zadnych rabatow, jak dla odbiorcy detalicznego
(serwery, desktopy, routery itd) wychodzil cos kolo 2-3 mln...

smiem twierdzic, iz czegokolwiek prokom by nie zastosowal
i tak nie dzialaloby...
Post by Maciek Zobniow
Jak juz pisalem wczesniej 1000 qs/s to w moim systemie srednia z paru
miesiecy razem z nocami i weekendami. Podczas kampani znacznik ten mocno
szybuje w gore. Oczywiscie instalacja klastra byla konieczna.
tyle, ze ten caly "klaster" w MySQL wymaga pomieszczenia calej
bazy w pamieci... wiec znow slabo...
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
z reszta i tak wiele zalezy od ilosci pamieci jaka system jest
w stanie zaalokowac dla procesu... tak a propos, ile linux moze?
4GB?
To zalezy. Na 32 bitowym systemie to z wiadomych powodow bedzie 4GB (lub
nawet 3, nie pamietam teraz dobrze). Na x86_64 (przy zalozeniu ze proces
jest rowniez skopilowany na x86_64) granica jest chyba 2TB.
chcialbym to zobaczyc... ms tez twierdzi, ze potrafo obsluzyc
64 procesory itd...
Post by Maciek Zobniow
W przypadku MySQL znaczenie ma raczej sama obecnosc pamieci w systemie
niz mozliwosc jej alocowania przez process. Index cache i query cache
nie powinny byc zbyt duze (z tych samych powodow co na Oracle),
nie jestem administratorem baz danych, wiec nie bede sie wypowiadal,
ale jak widze co sie dzieje w systemach, ktorymi zajmuje sie
i o co zebrza wlasnie admini baz danych to jest pamiec, i pamiec na
proces...

P.
Maciek Zobniow
2005-12-12 18:30:10 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
tyle, ze ten caly "klaster" w MySQL wymaga pomieszczenia calej
bazy w pamieci... wiec znow slabo...
Masz na mysli ten standardowy klaster z MySQL AB. Istnieja rowniez inne
mozliwosci. Ten o ktory pisalem jest zaimplementowany w warstwie
aplikacji, przy wykozystaniu standardowej funkcjonalnosci replikacji.
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
z reszta i tak wiele zalezy od ilosci pamieci jaka system jest
w stanie zaalokowac dla procesu... tak a propos, ile linux moze?
4GB?
To zalezy. Na 32 bitowym systemie to z wiadomych powodow bedzie 4GB
(lub nawet 3, nie pamietam teraz dobrze). Na x86_64 (przy zalozeniu ze
proces jest rowniez skopilowany na x86_64) granica jest chyba 2TB.
chcialbym to zobaczyc... ms tez twierdzi, ze potrafo obsluzyc
64 procesory itd...
Nie przesadzaj, gdzie mialby byc problem w przypadku systemu 64bitowego?
Tu nie trzeba uzywac zadnych trickow zeby adresowac powyzej 4GB...
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
W przypadku MySQL znaczenie ma raczej sama obecnosc pamieci w systemie
niz mozliwosc jej alocowania przez process. Index cache i query cache
nie powinny byc zbyt duze (z tych samych powodow co na Oracle),
nie jestem administratorem baz danych, wiec nie bede sie wypowiadal,
ale jak widze co sie dzieje w systemach, ktorymi zajmuje sie
i o co zebrza wlasnie admini baz danych to jest pamiec, i pamiec na
proces...
W przypadku Oracle ma to znaczenie. To wlasnie dlatego sa takie problemy
z Oracle na 32bitowych systemach z pamiecia powyzej 4GB. Pod linuxem
trzeba wtedy ratowac sie /dev/shm, pod windows ponoc w ogole sie nie da...

Pozdro
Maciek
Post by Pawel Z.
P.
Pawel Z.
2005-12-13 09:36:48 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
tyle, ze ten caly "klaster" w MySQL wymaga pomieszczenia calej
bazy w pamieci... wiec znow slabo...
Masz na mysli ten standardowy klaster z MySQL AB. Istnieja rowniez inne
mozliwosci. Ten o ktory pisalem jest zaimplementowany w warstwie
aplikacji, przy wykozystaniu standardowej funkcjonalnosci replikacji.
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
z reszta i tak wiele zalezy od ilosci pamieci jaka system jest
w stanie zaalokowac dla procesu... tak a propos, ile linux moze?
4GB?
To zalezy. Na 32 bitowym systemie to z wiadomych powodow bedzie 4GB
(lub nawet 3, nie pamietam teraz dobrze). Na x86_64 (przy zalozeniu
ze proces jest rowniez skopilowany na x86_64) granica jest chyba 2TB.
chcialbym to zobaczyc... ms tez twierdzi, ze potrafo obsluzyc
64 procesory itd...
Nie przesadzaj, gdzie mialby byc problem w przypadku systemu 64bitowego?
Tu nie trzeba uzywac zadnych trickow zeby adresowac powyzej 4GB...
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...

chodzi mi o sprawdzone rozwiazania, a nie teorie...
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
Post by Maciek Zobniow
W przypadku MySQL znaczenie ma raczej sama obecnosc pamieci w
systemie niz mozliwosc jej alocowania przez process. Index cache i
query cache nie powinny byc zbyt duze (z tych samych powodow co na
Oracle),
nie jestem administratorem baz danych, wiec nie bede sie wypowiadal,
ale jak widze co sie dzieje w systemach, ktorymi zajmuje sie
i o co zebrza wlasnie admini baz danych to jest pamiec, i pamiec na
proces...
W przypadku Oracle ma to znaczenie. To wlasnie dlatego sa takie problemy
z Oracle na 32bitowych systemach z pamiecia powyzej 4GB. Pod linuxem
trzeba wtedy ratowac sie /dev/shm, pod windows ponoc w ogole sie nie da...
tyle, ze podstawowa sprawa jest, iz w powaznych zastosowaniach
nie uzywa sie platformy i386...

w ogole samo prownanie rozwiazan sprzetowych wiele mowi...
choc PC-serwery zaczynaja powoli posiadac wiekszoc powaznych
rowiazan, tyle ze ciekawe jak jest w tym wypadku z obsluga ze strony
systemu...

choc byc moze jestes tez zwolennikiem uzywania "podrasownych"
desktopow zamiast platform serwerowych...

Pozdrawiam
P.
Maciek Zobniow
2005-12-13 10:13:39 UTC
Permalink
Post by Pawel Z.
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...
hehe...bo szyna 32bit i 64bit to duzy rozrzut nieprawdaz ;)?
Post by Pawel Z.
tyle, ze podstawowa sprawa jest, iz w powaznych zastosowaniach
nie uzywa sie platformy i386...
To definicja "powaznego zastosowania" czy platformy i386 ;P?
Post by Pawel Z.
w ogole samo prownanie rozwiazan sprzetowych wiele mowi...
choc PC-serwery zaczynaja powoli posiadac wiekszoc powaznych
rowiazan, tyle ze ciekawe jak jest w tym wypadku z obsluga ze strony
systemu...
choc byc moze jestes tez zwolennikiem uzywania "podrasownych"
desktopow zamiast platform serwerowych...
Jak juz pisalem w dyskusji z Witkiem Swierzym, jestem zwolennikiem
zarabiania kasy, zamiast pchania jej do kieszeni roznych korporacji w
zamian za ich kombajny. Zgodze sie z toba ze zapewne instalacja na
sparku z super redundant I/O subsystem and so on, etc. pewnie jest
jakies 5% bardziej stabilna niz prawidlowo zlozony pecet. Ja jednak wole
postawic 3 dobre pecety i polaczyc je HeardBeat-em i tez mam calkiem
dobra, redundant installation, przy czym jej koszt siegnie pewnie jakies
5% poprzedniej. Pamietaj ze najwieksza sila i przewaga w naszej pracy sa
nasze mozgi, maszyny i ich software-y poki co sa strasznie durne,
niezaleznie pod jakim brandem sa sprzedawane.

Pozdro
Maciek
Krzysztof Oledzki
2005-12-13 10:16:54 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...
hehe...bo szyna 32bit i 64bit to duzy rozrzut nieprawdaz ;)?
Tu nie o szynę chodzi. Poza tym procesory 32 bit raczej nie mają
szyny 32 bit, a procesory 64 bit - 64. ;)

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Maciek Zobniow
2005-12-13 10:44:13 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...
hehe...bo szyna 32bit i 64bit to duzy rozrzut nieprawdaz ;)?
Tu nie o szynę chodzi. Poza tym procesory 32 bit raczej nie mają
szyny 32 bit, a procesory 64 bit - 64. ;)
Chdzi. Glownie o szyne adresowa. Oczywiscie masz racje ze nie ma ona
dlugosci 64bit, ale nawet w opteronie jest wystarczajaco dluga zeby
zaadresowac 2TB.

Pozdro
Maciek
Maciek Zobniow
2005-12-13 10:50:52 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...
hehe...bo szyna 32bit i 64bit to duzy rozrzut nieprawdaz ;)?
Tu nie o szynę chodzi. Poza tym procesory 32 bit raczej nie mają
szyny 32 bit, a procesory 64 bit - 64. ;)
Chdzi. Glownie o szyne adresowa. Oczywiscie masz racje ze nie ma ona
dlugosci 64bit, ale nawet w opteronie jest wystarczajaco dluga zeby
zaadresowac 2TB.
Sorry. Wlasnie sprawdzilem ze Opteron moze zaadresowac 1TB. 40bit
address space.
Post by Maciek Zobniow
Pozdro
Maciek
Krzysztof Oledzki
2005-12-13 11:49:12 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Maciek Zobniow
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...
hehe...bo szyna 32bit i 64bit to duzy rozrzut nieprawdaz ;)?
Tu nie o szynę chodzi. Poza tym procesory 32 bit raczej nie mają
szyny 32 bit, a procesory 64 bit - 64. ;)
Chdzi. Glownie o szyne adresowa. Oczywiscie masz racje ze nie ma ona
dlugosci 64bit, ale nawet w opteronie jest wystarczajaco dluga zeby
zaadresowac 2TB.
Sorry. Wlasnie sprawdzilem ze Opteron moze zaadresowac 1TB. 40bit
address space.
No to jeszcze niespodzianka, zwykły Pentium2/3/4/Athlon też nie
ma szyny 32bit. ;)

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Maciek Zobniow
2005-12-13 12:02:11 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Maciek Zobniow
Post by Maciek Zobniow
Post by Krzysztof Oledzki
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...
hehe...bo szyna 32bit i 64bit to duzy rozrzut nieprawdaz ;)?
Tu nie o szynę chodzi. Poza tym procesory 32 bit raczej nie mają
szyny 32 bit, a procesory 64 bit - 64. ;)
Chdzi. Glownie o szyne adresowa. Oczywiscie masz racje ze nie ma ona
dlugosci 64bit, ale nawet w opteronie jest wystarczajaco dluga zeby
zaadresowac 2TB.
Sorry. Wlasnie sprawdzilem ze Opteron moze zaadresowac 1TB. 40bit
address space.
No to jeszcze niespodzianka, zwykły Pentium2/3/4/Athlon też nie
ma szyny 32bit. ;)
Wiem, to byl raczej skrot myslowy, poniewaz ww procesory adresuja
adreasami 64/32 bitowymi i rejestry tez maja przystosowane do operacji
na takich adresach.

Pozdro
Maciek
Krzysztof Oledzki
2005-12-13 12:34:17 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Krzysztof Oledzki
No to jeszcze niespodzianka, zwykły Pentium2/3/4/Athlon też nie
ma szyny 32bit. ;)
Wiem, to byl raczej skrot myslowy, poniewaz ww procesory adresuja
adreasami 64/32 bitowymi i rejestry tez maja przystosowane do operacji
na takich adresach.
No właśnie o to chodzi: nowe procesory 32 bit posiadają rejestry
większe niż 32 bit (MMX/3DNow/3DNowExt/SSE/SSE2/SSE3). Wszystko
rozbija się o rejestry adresowe.

Pozdrawiam,

Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
Pawel Z.
2005-12-13 15:19:26 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by Pawel Z.
"powyzej 4GB", a 2 TB to dosc duzy rozrzut...
5GB to tez powyzej 4GB...
hehe...bo szyna 32bit i 64bit to duzy rozrzut nieprawdaz ;)?
Post by Pawel Z.
tyle, ze podstawowa sprawa jest, iz w powaznych zastosowaniach
nie uzywa sie platformy i386...
To definicja "powaznego zastosowania" czy platformy i386 ;P?
Post by Pawel Z.
w ogole samo prownanie rozwiazan sprzetowych wiele mowi...
choc PC-serwery zaczynaja powoli posiadac wiekszoc powaznych
rowiazan, tyle ze ciekawe jak jest w tym wypadku z obsluga ze strony
systemu...
choc byc moze jestes tez zwolennikiem uzywania "podrasownych"
desktopow zamiast platform serwerowych...
Jak juz pisalem w dyskusji z Witkiem Swierzym, jestem zwolennikiem
zarabiania kasy, zamiast pchania jej do kieszeni roznych korporacji w
zamian za ich kombajny. Zgodze sie z toba ze zapewne instalacja na
sparku z super redundant I/O subsystem and so on, etc. pewnie jest
jakies 5% bardziej stabilna niz prawidlowo zlozony pecet. Ja jednak wole
postawic 3 dobre pecety i polaczyc je HeardBeat-em i tez mam calkiem
dobra, redundant installation, przy czym jej koszt siegnie pewnie jakies
5% poprzedniej. Pamietaj ze najwieksza sila i przewaga w naszej pracy sa
nasze mozgi, maszyny i ich software-y poki co sa strasznie durne,
niezaleznie pod jakim brandem sa sprzedawane.
coz... rozmowa ze slepym o kolorach...

sa rozne sytuacje, rozne wymagania itd, ale uprawianie "partyzantki",
bo taniej, mozna jeszcze jakos usprawiedliwiac w polskiej
rzeczywistosci, choc sadze, ze i tam czasy sie zmienily...

nie bede tu argumentowal, gdyz toczyla sie juz na tej grupie
dyskusja na ten temat...

Pozdrawiam
P.
Przemek Bak
2005-12-14 10:31:45 UTC
Permalink
[ ... ]
wiedza o twojej aplikacji. Moge podac pare innych historyjek np. o
jednym partnerze firmy w ktorej pracuje, ktory zakupil sobie pewnego
razu zamknietego firewalla do systemu produkcyjnego. Po jakims czasie
okazalo sie ze firewall filtruje rowniez prawidlowe pakiety z ustawionym
bitem ECN. Doproszenie sie o fix firmware do tej maszynki zajelo tej
firmie 3 tygodnie. W tym czasie, oczywiscie wszyscy ktorzy uzywali np.
proxy na linuxie z wlaczonym ECN nie mogli polaczyc sie do systemu. Ta
firma stracila duza kase i nie zdecydowala sie na proces.
Mam tez w zanadrzu pare innych historyjek ale wyciagne je moze przy
nastepnej riposcie :D.
Czy Ty specjalizujesz się w podawaniu historyjek, które mają coś udowodnić ?
Jeśli tak to mogę Ci podać moje historyjki jak to widziałem, że 126p szybciej wystartował
na skrzyżowaniu niż najnowocześniejsze samochody (NS). I czy to ma świadczyć o wyższości
126p nad tymi NS ?!?! Wolne żarty.

przemol

f***@gazeta.pl
2005-12-13 08:01:49 UTC
Permalink
Post by Witek Świerzy
I tutaj nie jestem przekonany co jest tansze - darmowy
linux + opensourcowe niby-bazy (przepraszam milosnikow MySQL-a,
POSTRGESA itp - ale taka jest smutna prawda), czy rozwiazania
komercyjne.
Tak tylko na marginesie wtrace:
http://opensource.ca.com/projects/ingres/
Baza danych opensource, chodzi m.in. na Solaris sparc/86, linux/a64 i
windows.

Pozdrawiam,
Forrest
Grzegorz Rumatowski
2005-12-10 11:49:47 UTC
Permalink
Post by mzobniow
MIMIX? ;P
No fakt, glupia literowka.
Post by mzobniow
Sciemniasz.
Nie sciemniam. Mam odpowiednie praktyczne doswiadczenia. Linux jeszcze
wiele moze sie nauczyc od Solka.

Historyjka calkiem mila, ale zawsze mozna znalezc kontrprzyklad.
Podstawowe pytnie od jakiego trzeba rozwazania w ogole zaczac to: do czego
ma byc dany system.

Wracajac do wojen systemowych: i tak uwazam, ze VMS jest lepszy od
jakiegokolwiek systemu typu Unix.

Grzechu
Przemysław Maciuszko
2005-12-10 11:22:52 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Nastaw sie na linuxa. Wlasciwie wszystkie inne implementacje unixa sa
teraz w odwrocie. Byc moze solaris troche powalczy bo jest calkiem
niezly i od niedawna uwolniony.
Ziiieeeew. Kolejny... 'specjalista'.
--
Przemysław Maciuszko
Piotr Smerda
2005-12-11 19:49:47 UTC
Permalink
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Czy z powyższego zdania można wnioskować że HP-UX i AIX są dostępne dla x86
ale nie "wolno" ?
Poza tym Solaris na x86 jest raczej ciekawostką i narzędziem do nauczenia
się administracji tym systemem. Oracle dla Solarisa x86 jak na razie chyba
nie było, podobnie Veritasa, WebLogica i kilku innych.
Są na SPARCa - na x86 jakoś na razie producenci się nie kwapią z
kompilacjami.
A o AIX i HP-UX dla x86 nie słyszałem ... No chyba że Itanium uważasz za
x86 :>
--
Pozdrawiam
Piotrek
mzobniow
2005-12-11 21:08:42 UTC
Permalink
Post by Piotr Smerda
Post by Maciek Zobniow
Post by p***@N05PAM.o2.pl
2. Jakie jeszcze Uniksy mógłbym sobie zainstalować w celach
"edukacyjnych" na laptopie? Pytam dlatego, że zachęciła mnie możliwość
poznawania na laptopie bądź co bądź profesjonalnego systemu :)
3. Chciałem dalej zaszaleć i poszukać innych temu podobnych wersji x86
komercyjnych Uniksów (HP-UX, AIX) - nie mogę znaleźć - czy nie istnieją?
Wolno dostepne na x86 sa tylko linux i solaris.
Czy z powyższego zdania można wnioskować że HP-UX i AIX są dostępne dla x86
ale nie "wolno" ?
Poza tym Solaris na x86 jest raczej ciekawostką i narzędziem do nauczenia
się administracji tym systemem. Oracle dla Solarisa x86 jak na razie chyba
nie było, podobnie Veritasa, WebLogica i kilku innych.
Są na SPARCa - na x86 jakoś na razie producenci się nie kwapią z
kompilacjami.
W sumie Weblogic powinien teoretycznie ruszyc, to przeciez tylko
kontener dla javy, ale nie ruszy bo producent nie przygotowal instalki
na solaris x86 ;P. Na szczescie mamy pare otwartych, dobrych kontenerow
np. jboss albo uwolniony ostanio przez Sun-a Sun Application Server.
Pozatym prawie kazdy otwarty soft powinien sie na nim spokojnie
skompilowac co czyni z niego dobra alternatywe dla linuxa czy freeBSD.
Post by Piotr Smerda
A o AIX i HP-UX dla x86 nie słyszałem ... No chyba że Itanium uważasz za
x86 :>
Masz trudnosci z logika?
Witek Świerzy
2005-12-11 22:47:04 UTC
Permalink
Co do oracle jestes w bledzie - byl prawie zawsze z wyjatkiem wersji 9i
- brak 9i na solarisa x86 byl spowodowany sygalami suna odejscia od
platformy intela kilka lat temu - z tego powodu nie ma tez kilku innych
rzeczy na sol x86. W tej chwili solaris staje sie glownym systemem
developerskim uzywanym wewn. przez oracle na intela (porzucaja linuxa).
oracle 10gr1 juz jest dostepna na solaris intel, niedlugo ma byc
dostepna 10gr2, poki co brakuje tylko iasa, ale i tak jest w planach na
bodajze (nie chcialbym oklamac, moge sie mylic co do terminu) i kwartal
2006. zreszta iasowy kontener j2ee (oc4j) w trybie standalone chodzi bez
zadnych problemow na solarisie x86.
pozdrawiam
Witek Swierzy
***@sgh.waw.pl
Loading...