Apache - instancje, domeny itd

[Raff]

Czesc,

Mam taki sobie pomysl: dziala u mnie na hoscie apache z podpietymi
virtual hostami z 3 roznych domen. Klopot jest taki ze jak potrzebuje
zrobic cokolwiek na jednym z vhostow to czesto gesto musze bujnac
calosc. Poza tym jedna domena jest potrzebna 24/7 na drugiej sie bawie
roznymi dziwolagami i musze nieraz grzebac w konfiguracji wiec jedno z
drugim niekoniecznie zyje w zgodzie. Postanowilem wiec rozdzielic
obsluge poszczegolnych domen na osobne instancje apache sluchajace na
roznych portach, a na porcie 80 zostawic cos, co bedzie sterowalo
ruchem pomiedzy klientami i instancjami. Powstaje pytanie czego uzyc
zeby bylo najlatwiej/najwydajniej - mod_proxy w osobnej instancji
apache, squid jako reverse proxy, czy moze walczyc z pf - tutaj nie
jestem pewny czy pf bedzie potrafil przekierowac ruch na podstawie
wywolan po nazwach. Jesli ma ktos z Was doswiadczenia z podobnymi
konfiguracjami to prosze o konstruktywne uwagi. No chyba ze pomysl w
ogole jest poroniony to wtedy poprosze o wskazowki co innego wziac pod
uwage.

Pozdrowki

Raff

[Stachu 'Dozzie' K.]

Post by Raff
Mam taki sobie pomysl: dziala u mnie na hoscie apache z podpietymi
virtual hostami z 3 roznych domen. Klopot jest taki ze jak potrzebuje
zrobic cokolwiek na jednym z vhostow to czesto gesto musze bujnac
calosc. Poza tym jedna domena jest potrzebna 24/7 na drugiej sie bawie
roznymi dziwolagami i musze nieraz grzebac w konfiguracji wiec jedno z
drugim niekoniecznie zyje w zgodzie. Postanowilem wiec rozdzielic
obsluge poszczegolnych domen na osobne instancje apache sluchajace na
roznych portach, a na porcie 80 zostawic cos, co bedzie sterowalo
ruchem pomiedzy klientami i instancjami. Powstaje pytanie czego uzyc
zeby bylo najlatwiej/najwydajniej - mod_proxy w osobnej instancji
apache, squid jako reverse proxy, czy moze walczyc z pf - tutaj nie
jestem pewny czy pf bedzie potrafil przekierowac ruch na podstawie
wywolan po nazwach. Jesli ma ktos z Was doswiadczenia z podobnymi
konfiguracjami to prosze o konstruktywne uwagi. No chyba ze pomysl w
ogole jest poroniony to wtedy poprosze o wskazowki co innego wziac pod
uwage.

W twoim przypadku wydzielenie jednej z domen Apache'a (tej
"developerskiej") do osobnego procesu powinno być dobrym wyjściem.
Ja bym użył mod_proxy (reverse proxy) na Apache'u głównym. A swoją
drogą, przydałby ci się taki makefile:
#v+
APACHECTL = /usr/sbin/apache2ctl

.PHONY: test running run apply stop start restart graceful grace ns netstat

test:
$(APACHECTL) configtest

running run:
@exec 2> /dev/null; \
if [ ! -f /var/run/apache2.pid ] || \
! kill -0 `cat /var/run/apache2.pid`; then \
echo "Apache przestal dzialac"; \
exit 1; \
fi

apply: test
$(APACHECTL) graceful
@sleep 1; $(MAKE) -s running

ns netstat:
@netstat -tapn | awk '$$NF ~ /apache2$$/ && $$6 == "LISTEN"'

stop:
$(APACHECTL) $@

start restart graceful grace: test
$(APACHECTL) $@
@sleep 1; $(MAKE) -s running
#v-