Post by HawkEyePost by Filip KataMówię o rozwiązaniach typu 2 data center w różnych lokalizacjach,
macierzach klasy enterprise (DMX) i pełnej redundancji na każdym poziomie.
Zawsze może się coś stać, błąd człowieka, systemu i różne inne nie
przewidziane atrakcje.
Niby o czym wczesniej pisalem? Wlasnie o tym.... Uwazasz, ze sprzet/system
jest na 100% pewny? Podam Ci przyklad z autopsji: nowiutki dysk SATA -
edycja RAID (cokolwiek by to mialo znaczyc).
Tyle zapewne, że dysk ma zredukowane timeouty i szybciej poddaje się
w przypadku roblemu z odczytaniem danego bloku. A robi tak z tego
powodu, że przecież jest 2 dysk, z tymi samymi danymi. RAID edition, prawda?
Poza tym, Windows nie sprawdza NTFS bez powodu. Robi to tylko wtedy,
kiedy wie, że na dysku są błędy, a zazwyczaj wynika to właśnie z badblokdów.
Normalnie, po restarcie, system wstaje bez chkdsk.
Post by HawkEyePelny format w NTFS. Po kilku
dniach pad pradu. przy bootowaniu windowsa chkdsk nagle wykazuje kilka bad
sektorow.
Heheh, edycja RAID bez RAIDA? Genialne.
Post by HawkEyeale ale.... te sektory powinny przeciez przy formacie dysku byc
juz zaznaczone jako zle!
A niby z jakiej okazji, jak wtedy jeszcze złe nie były?
Post by HawkEyena cale szczescie byl to dysk dla samby,
Jak to dla samby? NTFS dla samby? Tobie chodzi o udostępnianie
plików po SMB/CIFS? Bo samba to taka implmenetacja tego propotokłu pod
Linuksa/FreeBSD/etc. Poza tym, szczerze? W większości wypadków
wolałbym stracić system niż dane. System reinstaluje się szybko,
odzyskiwanie danych (zakładając, że nie ma backupu) jest zazwyczaj
dość problematyczne.
Post by HawkEyei wielkich
szkod nie bylo, ale co by bylo, gdyby to byl dysk systemowy?
To trzebaby wyrzucić admina z pracy albo chociaż wysłać go na jakieś
szkolenie. Bo to strach powierzać takiej osobie sprawę bezpieczeństwa
informacji.
Post by HawkEyezauwaz, ze
przypadkowo o tych b/s sie dowiedzialem,-gdyby nie elektrownia, do dzis bym
pewnie nawet nie wiedzial o tym fakcie (partycja glownie na smieci,wiec nie
ma potrzeby okresowego jej sprawdzania) jak juz wspomnialem-czasami
nadmierna zapobiegliwosc nie szkodzi, a wrecz pomaga.
Pewnie o takich rozwiązaniach jak SMART też nie słyszałeś?
Post by HawkEyeWy podajecie jakies skrajne przypadki, ktorymi sie zajmujecie, ale przeciez
nie wszedzie sa tej wielkosci dyski, powiedzmy >500GB.
Powiedziałbym raczej, że zazwyczaj dyski są mniejsze, 146GB czy 300GB.
Całą tajemnica polega na tym, że jest ich kilka, kilaknaście albo kilkadziesiąt.
Post by HawkEyeZgodze sie, ze np. w
przypadku coraz bardziej popularnych softrouterow, jak np. mikrotik, ktory
moze dzialac na kartach flash, zbedne bylo by sprawdzanie fs za kazdym
resetem/zaniku napiecia itd.
A to niby z jakiej okazji? Jak nie ma księgowania to po każdym nieplanowanym
restarcie na fs mogą być dość poważne uszkodzenia. Jak nie zostaną naprawione
to zaraz może się okazać, że system się wykrzaczy.
Post by HawkEyeZauwaz jednak, ze w wiekszosci przypadkow mamy
jedynie domniemanie o bezawaryjnosci sprzetu, a jednym z najbardziej
awaryjnych i czulych na awarie podzespolem, to wlasnie dysk twardy, ze
wzgledu na mechaniczna budowe, jak i ciagla prace tego mechanizmu.
I po to właśnie stosuje się RAID, z magicznymi liczbami 1/5/6/10/...
Post by HawkEyeKiedys na
serwisie mialem dysk, ktory np, jak sie juz zagrzal, to chodzil normalnie,
ale w fazie startu systemu zdazalo sie, ze np. nie znajdywal boot
sektora-pomagalo odczekanie z minute, restart i dopiero dysk inicjowal boot
loadera.
Ale widzisz też różnicę pomiędzy błędami na fs a fizycznym uszkodzeniem dysku?
To że system będzie przez 2h sprawdzał dzielnie metadane nie oznacza, że trafi
na takie fizyczne uszkodzenie. Nie tędy droga.
Post by HawkEyeZnam tez takich "specow" (ale to juz przyznaje-sami sa/beda sobie winni),
ktorzy (male bo male-nie wszedzie serwer to,jak u Was,jakas "ogromniasta
szafa") podkrecaja procek/magistrale/ram. Nawet jak system wstanie i bedzie
zachowywal sie stabilnie-istnieje niebezpieczenstwo, ze przy zwisie moze
nawet caly fs pojsc w pyl.
A jak nie fs, to pliki bazy danych, a jak nie pliki bazy danych to
pościągane filmiki. I co? Po każdym takim restarcie będziesz oglądał
wszystki filmy i słuchał wszytskich mp3, żeby zobaczyć, czy któryś
się nie uszkodził? Bo, jak sam napisałeś, wszystko jest awaryjne.
Post by HawkEyeInna kwestia w tym watku jest to, ze pytajacy nie podal/nie sprecyzowal w
jakim srodowisku pracuje.Moze byc to ogromny data center, ale moze to byc
rowniez serwer malej sieci lokalnej.
Bez znaczenia.
Post by HawkEye"Podstawowym kryterium jest bezpieczeństwo danych, wydajność ma drugorzędne
znaczenie."
Bingo! Jak można mówić o bezpieczństwie i o wydajności jak np. po
awarii zasilania przez 2h dostepu do danych nie ma? I co wtedy mają
zrobić pracownicy, iść może do domu? ;)
I jeszcze taka zagadka: który fs zapewnia większe bezpieczeństwo:
taki z księgowaniem, czy taki bez. I który będzie wyjdaniejszy?
Post by HawkEyeCzy tylko ja dostrzeglem to zdanie?
Chyba tylko Ty go nie rozumiesz.
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO581 (Network Solutions)